Podczas pobytu z Shenzhen w roli ambasadorki WTA Finals 2019 Agnieszka Radwańska została zapytana o wschodzącą gwiazdę polskiego tenisa, którą jest Iga Świątek. - Trochę minęłyśmy się w tourze, ponieważ gdy ja zakończyłam karierę, to ona zaczęła grać lepiej i dopiero zaczynała występy w zawodach WTA - stwierdziła krakowianka podczas konferencji prasowej.
- Byłam jednak w tym roku na trzech turniejach wielkoszlemowych, zatem mogłam zobaczyć ją na żywo, co oczywiście różni się od oglądania w telewizji. Ta dziewczyna na pewno ma ogromny potencjał. Może wiele osiągnąć w przyszłości - wyznała 20-krotna mistrzyni zawodów głównego cyklu i triumfatorka WTA Finals 2015.
Radwańska zdaje sobie sprawę, że przed Igą Świątek najbardziej wymagające lata tenisowej kariery. Na razie warszawianka osiągnęła m.in. finał zawodów WTA International w Lugano i IV rundę Rolanda Garrosa 2019. Z powodów zdrowotnych nie poleciała do Azji i nie mogła walczyć o miejsce w Top 50 na koniec sezonu.
- Przed nią jeszcze dużo pracy. Jeśli skupi się na najważniejszych rzeczach, otoczy się dobrymi ludźmi, to może wiele osiągnąć - przyznała była wiceliderka rankingu WTA, która w listopadzie 2018 roku zakończyła zawodową karierę.
Zobacz także:
WTA Finals: konsekwentna Elina Switolina w półfinale
WTA Finals: kontuzja Bianki Andreescu
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Łukasz Piszczek pożegna się z reprezentacją Polski. "To nie jest dobry moment na taką celebrację"