Tenis. ATP Dubaj: Hubert Hurkacz - Aleksander Bublik. Polak nie powtórzy zeszłorocznego sukcesu

Getty Images / Darrian Traynor / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Darrian Traynor / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz odpadł w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Tour 500 w Dubaju. Polak, zeszłoroczny ćwierćfinalista, we wtorkowym spotkaniu I rundy w dwóch setach przegrał z Aleksandrem Bublikiem.

Zeszłoroczna edycja turnieju ATP w Dubaju była niezwykle istotnym wydarzeniem w karierze Huberta Hurkacza. Polak wówczas m.in. wyeliminował Keia Nishikoriego, dotarł do ćwierćfinału i pierwszy raz z tak dobrej strony pokazał się w znaczącej imprezie tenisowej. Po 12 miesiącach wrocławianin powrócił do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Już jako uznany tenisista z czołowej "30" światowego rankingu i z zadaniem obrony punktów za osiągnięcie z minionego sezonu.

Polak jednak nie powtórzy ubiegłorocznego wyniku. Z Dubai Duty Free Tennis Championships 2020 pożegnał się już po inauguracyjnym meczu. We wtorek, w spotkaniu I rundy, przegrał z nieobliczalnym i nieszablonowo grającym Aleksandrem Bublikiem.

Od początku nie był to dobry mecz w wykonaniu Hurkacza. Polak popełniał wiele błędów, zawodziły go forhend oraz serwis. W pierwszym secie dwukrotnie został przełamany i w niespełna pół godziny przegrał tę partię 2:6.

ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze

W drugiej odsłonie nasz reprezentant podwyższył poziom swojej gry i zdołał nawiązać wyrównaną walkę. Jednak w końcówce wróciły problemy z poprzedniego seta. W dziewiątym gemie został przełamany i Bublik stanął przed szansą na zakończenie spotkania. Lecz Kazach wyciągnął pomocną dłoń do Hurkacza i oddał podanie, popełniając dwa z rzędu podwójne błędy serwisowe.

Za sprawą rywala Hurkacz wrócił więc do gry, ale nie na długo. W 11. gemie bowiem znów stracił serwis, a Bublik nie zmarnował drugiej szansy na wygranie spotkania.

Mecz trwał godzinę i 16 minut. W tym czasie Hurkacz zaserwował trzy asy (Bublik sześć), czterokrotnie został przełamany, wykorzystał jednego z czterech break pointów i łącznie zdobył 73 punkty, o 20 mniej od przeciwnika.

Za występ w Dubaju tenisista z Wrocławia otrzyma 21,5 tys. dolarów. Czeka go również spadek w rankingu ATP. Z kolei Bublik w II rundzie, w środę, zmierzy się z Pablo Carreno bądź z rozstawionym z numerem drugim Stefanosem Tsitsipasem, finalistą z minionego roku.

Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ATP Tour 500, kort twardy, pula nagród 2,794 mln dolarów
wtorek, 25 lutego

I runda gry pojedynczej:

Aleksander Bublik (Kazachstan) - Hubert Hurkacz (Polska) 6:2, 7:5

ATP Acapulco: Stan Wawrinka wygrał batalię z Francesem Tiafoe'em
ATP Dubaj: pogrom na otwarcie w wykonaniu Novaka Djokovicia. 10. z rzędu zwycięstwo Gaela Monfilsa

Komentarze (12)
JS2015
26.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No cóż Hubi, były przebłyski ale prysły więc teraz praca, praca, praca bo będą kolejne męczarnie, coś w tej pracy poszło nie tak i trzeba myśleć na korcie.Jak nie idzie kiedy da się rywalowi za Czytaj całość
avatar
steffen
25.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
O, proszę, ilu "znawców" się nagle zleciało :D 
avatar
maras 13
25.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
dostał lekcję i dobrze ,że nie musiał Kazachowi zapłacić . Oglądałem mecz ten i Janowicza. Janowicz reaktywacja wypadł o dwie klasy lepiej . 
avatar
grabarz
25.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zjazd formy. Tak to jest w sporcie. Niedługo przyjdzie zwyżka. 
avatar
Sharapov
25.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Hubert odpocznij jak masz tak grac to nie graj