- Uważam, że US Open może zostać odwołany - wyznał Patrick McEnroe w rozmowie ze Sky Sports. - Nie mam żadnych informacji od środka, ale obserwuję sytuację na świecie i w Nowym Jorku - dodał Amerykanin, który zakaził się koronawirusem, ale teraz czuje się lepiej.
McEnroe dostrzega również problemy z organizacją turniejów związane z globalnym charakterem tenisa. - Tenis to międzynarodowy sport. Żeby wrócił w profesjonalnej formie, sytuacja z koronawirusem musi zostać opanowana na całym świecie, a nie tylko w USA - stwierdził.
Z powodu pandemii wszystkie rozgrywki tenisowe zostały zawieszone co najmniej do 13 lipca, ale niewielu wierzy, że uda się wznowić zmagania zaraz po tym terminie. Organizatorzy Rolanda Garrosa postanowili nie czekać i przełożyli paryski turniej na przełom września i października bez konsultowania decyzji z ATP, WTA i ITF. Zdaniem McEnroe'a Francuzi po prostu spanikowali.
Na świecie zakażonych koronawirusem jest już ponad 1,8 mln ludzi, z czego ponad 110 tys. zmarło. W USA liczba chorych na COVID-19 przekroczyła już 500 tys., a życie straciło ponad 21 tys. osób. Najgorsza sytuacja jest właśnie w Nowym Jorku, gdzie na przełomie sierpnia i września ma się odbyć wielkoszlemowy US Open 2020.
Czytaj także:
Szlachetny gest Nicka Kyrgiosa
Simona Halep nie traci pozytywnego nastawienia
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film