- Myślę, że ludzie znają mnie jako osobę bardzo nieśmiałą. Chciałabym wykorzystać okres kwarantanny, aby to przemyśleć. Żałuję wielu rzeczy przed pójściem spać. W większości wynika to z tego, że nie mówię głośno tego, co myślę. Czuję, że gdybym się przemogła, to zyskałabym szansę zobaczyć, co by się wówczas stało - powiedziała Naomi Osaka w rozmowie z CNN Sport.
Japonka triumfowała w US Open 2018 i Australian Open 2019, dzięki czemu została liderką rankingu WTA. Potem jednak nie radziła sobie z presją i dokonała paru roszad w sztabie trenerskim. Aktualnie zajmuje 10. miejsce w światowej klasyfikacji, która jest "zamrożona" do momentu wznowienia touru.
Rozprzestrzeniający się po świecie koronawirus zmusił tenisistki i tenisistów do wykonywania ćwiczeń w domu. Osaka zdecydowała się także inaczej spożytkować ten czas. - Chcę wykorzystać go na naukę czegoś nowego, bo jestem właściwie pewna, że już nigdy nie będę miała tyle wolnego. Na pewno nie zapomnę przez ten czas, jak się gra w tenisa - wyznała 22-latka.
Aktualnie wszelkie międzynarodowe rozgrywki tenisowe są zawieszone co najmniej do 13 lipca. Trudno jednak się spodziewać, aby zawodnicy powrócili do rywalizacji zaraz po tym terminie. Nie brak głosów, że w 2020 roku nie będzie już grania.
Richard Gasquet nie chce tenisa bez kibiców. "To nie będzie sport"
Dijana Djoković o synu i o tenisie: Novak to wybraniec Boga
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Minister sportu opowiada o planach odmrażania sportu. Kiedy wrócimy na siłownie i sale gimnastyczne?