US Open 2020 zostanie rozegrany od 31 sierpnia do 13 września, ale w warunkach pandemii koronawirusa będzie to specyficzny turniej, bez udziału kibiców. Tenisiści będą musieli dostosować się do surowego reżimu sanitarnego. Poza tym zrezygnowano z kwalifikacji, ograniczono liczbę par w grze podwójnej (z 64 do 32), a rywalizacji w mikście w ogóle nie będzie.
W organizatorów US Open uderza Gabriela Dabrowski, w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych. "Rezygnacja z kwalifikacji i mniejsze turnieje gry podwójnej pogłębiają brak finansowej równości w tenisie. Nie chcemy, aby była jeszcze większa luka pomiędzy tymi, co są na szczycie, a tymi, którzy potrzebują dochodu, aby móc się rozwijać" - napisała Kanadyjka.
Dabrowski nie podoba się, że nikt nie liczy się ze zdaniem tenisistów. "Dla mnie bez kwalifikacji, debla i miksta to nie będzie prawdziwy turniej wielkoszlemowy. Czuję niesmak, gdy tylu zawodników sprzeciwia się organizacji zawodów na takich warunkach, a oni stawiają na swoim. Coś tutaj zdecydowanie nie pasuje" - skomentowała.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"
Jej zdaniem trudno będzie skrupulatnie egzekwować przestrzeganie wszystkich zasad. "Niemożliwe jest kontrolowanie i wymuszenie takiej sytuacji, aby tenisiści przenosili się tylko z hotelu na stadion i z powrotem" - wyjaśniła zdobywczyni dwóch wielkoszlemowych tytułów w mikście (Roland Garros 2017, Australian Open 2018).
"Nie wiemy, z kim zawodnicy się zetkną, a ci, którzy nie będą posłuszni, narażą wszystkich uczestników turnieju na ryzyko" - stwierdziła zdobywczyni dziewięciu tytułów WTA w deblu (największy to Miami 2017). Jej najlepszy wielkoszlemowy rezultat to finał Wimbledonu 2019 z Yifan Xu.
My personal thoughts on the @usopen moving forward: pic.twitter.com/wLfoQPb2LN
— Gaby Dabrowski (@GabyDabrowski) June 16, 2020
Zobacz także:
Ashleigh Barty nie zdecydowała, czy zagra w US Open. "Najważniejsze jest zdrowie"
Elina Switolina o trudnych warunkach w US Open. "Jeśli nie będzie punktów, to nie wiem, czy warto grać"