W drodze do finału notowana aktualnie na ósmym miejscu w rankingu WTA Belinda Bencić straciła zaledwie trzy gemy. Po jednym gemie oddała kolejno: Yvonnie Zuffovej, Biance Behulovej i Annie Karolinie Schmiedlovej, czyli dawnej mistrzyni Katowice Open.
O tytuł Bencić zagrała z Viktorią Kuzmovą, która na etapie półfinału odprawiła oznaczoną drugim numerem Rosjankę Annę Blinkową. Faworytka gospodarzy zdobyła w finale tylko pięć gemów i uległa Szwajcarce 2:6, 3:6.
- Cieszę się, że byłam w stanie tak zagrać. Nigdy nie rywalizowałam z Viki, ale byłam bardzo dobrze przygotowana. Ona gra szybko i dobrze serwuje, dlatego często chodzi o dwa pierwsze odbicia w każdej wymianie - powiedziała po meczu organizatorom Bencić, która w Bratysławie wygrała również turniej debla w parze z Aniką Jaskovą.
W słowackiej stolicy zagrali również panowie. Po tytuł w singlu sięgnął Lukas Klein, który pokonał w finale Aleksa Molcana 2:6, 6:2, 6:2. Mistrzami gry podwójnej zostali natomiast doświadczeni debliści - Filip Polasek i Igor Zelenay.
Turniej w Bratysławie był dla tenisistów okazją do sprawdzenia formy w dobie pandemii COVID-19. Wcześniej mogli to uczynić m.in. w ramach słowackiej ekstraligi. Tytuł Slovanowi zapewniły m.in. Bencić i Kuzmova.
Nick Kyrgios do ojca Novaka Djokovicia: Nie przerzucaj winy
Piłkarz Manchesteru United napisał list w obronie Novaka Djokovicia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"