Roger Federer zaprojektował nowe buty. Pochwalił się tym w rocznicę wygrania Wimbledonu

jakieś 1080 złociszy). Ja zawsze kupuję wszystko, co poleca Fedex, bo On ma zawsze rację. On ma rację nawet jak zaprzecza samemu sobie, co mu się często zdarza. Jem makarony Barilla (niedobre jak ****, ale skoro Rożer poleca, to jem), ubieram chińskie dżinsy reklamowane przez Niego (badziewne jednorazówki totalnie do ****, ale skoro Rożer poleca, to znaczy, że warto). Tylko Rolexa nie mam, bo jest za drogi. Ale jak uciułam kasę, to kupię sobie tego Rolexa, nawet jeśli miałbym głodować przez dwa miesiące. Bo skoro Nasz Nadludzki Maestro poleca Rolexa, to znaczy, że Rolex jest wart zakupu ponad wszystko. Aha, najważniejsza rzecz: pieniądze wydane na zakup rzeczy reklamowanych przez Boskiego Bazylejczyka to są pieniądze wydane na szczytny cel. Maestro kupę kasy przeznacza dla biednych dzieci w Afryce. Nie wierzcie tym, którzy mówią, że to tylko ułamek procenta jego dochodu i parada wizerunkowa. To jest nieprawda, Rożer jest najbardziej szlachetnym i najbardziej hojnym człowiekiem, jaki stąpał po naszej planecie. Wiem o tym, bo pisali o tym fedredaktorzy w wielu artykułach na spoRtowych Faktach. Ja zawsze za @Zbigniewem Roratem powtarzam: "można się uczyć od Fedexa, On jest mega kosmiczny nadludzki, kosmos, na zawsze nr.1, koniec, kropka". Również za @Pawłem Kaźmierczakiem deklaruję: "Federer = klasa, opanowanie, kultura.". Nasz Boski Maestro to Klasa, Opanowanie i Kultura. Zawsze!

wygodnych butach, którym osobiście nadałby lekkość. Jaki artykuł, taki komentarz :)