Tenis. Własny kort i maseczki. Serena Williams wraca do rywalizacji

Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Serena Williams
Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Serena Williams

Serena Williams będzie największą gwiazdą turnieju WTA International na kortach twardych w Lexington. W rozmowie z dziennikarzami Amerykanka opowiedziała, jak się czuje wracając do tenisa w dobie pandemii COVID-19.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatni raz Serena Williams grała zawodowo w lutym, gdy przyczyniła się do zwycięstwa drużyny USA nad Łotwą w kwalifikacjach do turnieju finałowego Pucharu Federacji. W połowie marca kobiecy tour został zawieszony z powodu rozprzestrzeniającego się po świecie koronawirusa SARS-CoV-2, a Amerykanka odizolowała się i spędzała czas w domowej kwarantannie.

- Zbudowaliśmy kort i siłownię, która nie została jeszcze do końca ukończona. Kort to moje sanktuarium. Zastanawiam się, czemu takiego nie zbudowałam 20 lat temu. Gościłam kilka tenisistek. Powiedziałam: "położyłam na nim nawierzchnię z US Open, dlatego przyjedźcie i poodbijajcie ze mną" - wyznała utytułowana reprezentantka USA, cytowana przez portal tennis.com.

Była liderka rankingu WTA wykorzystała ostatnie miesiące, aby odpocząć od tenisa i spędzić czas z rodziną. - Polubiłam to, ponieważ po raz ostatni byłam tak długo w domu jako nastolatka. Nawet jak byłam w ciąży, to wiele podróżowałam i byłam w różnych miejscach. Było miło, ale teraz przyjemnie jest mieć szansę wystąpić w Kentucky - przyznała blisko 39-letnia tenisistka.

Williams dba o własne zdrowie i bezpieczeństwo. - Zachowuję dystans społeczny od początku marca. Nie mam optymalnej pojemności oddechowej, więc nie wiem, co by się stało, gdybym miała COVID. I nie chcę tego wiedzieć. Mam około 50 masek, z którymi podróżuję. Nie mam zamiaru się z nimi rozstawać, zawsze będę ich używać - wyjawiła obecna dziewiąta rakieta globu.

W I rundzie zawodów w Lexington jej rywalką będzie Amerykanka Bernarda Pera. Występ w Kentucky to okazja do sprawdzenia formy przed Western & Southern Open i US Open w Nowym Jorku. - Nie mam planów na przyszłość. Turnieje są odwoływane, a ja staram się skupić na teraźniejszości. Zobaczymy, co się wydarzy - dodała Williams, która podczas US Open 2020 będzie miała kolejną szansę, aby wyrównać rekord Margaret Court w liczbie wielkoszlemowych tytułów w singlu.

Czytaj także:
Kitzbuehel: Hubert Hurkacz na liście zgłoszeń
Frances Tiafoe opowiedział, jak przeszedł zakażenie koronawirusem

ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność

Źródło artykułu: