Iga Świątek idzie jak burza przez tegoroczny turniej French Open. Polka zaczęła od rozgromienia ubiegłorocznej finalistki Markety Vondrousovej 6:1, 6:2. Następnie pokonała Su-Wei Hsieh i Eugenie Bouchard tracąc z nimi po pięć gemów.
Prawdziwym pokazem siły był jej niedzielny mecz przeciwko rozstawionej z "jedynką" Simonie Halep. Rumunka była bez szans i zdołała ugrać zaledwie trzy gemy.
Bilans 19-latki we Francji jest niezwykle imponujący - 4 zwycięstwa, 0 straconych setów i bilans gemów na poziomie 48:16.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pech kolarza! Prowadził w wyścigu, ale... wylądował w krzakach
- Ten tydzień był dla mnie wielkim spełnieniem marzeń. Mam nadzieję, że ten piękny sen będzie trwał jak najdłużej. (...) Jestem zaskoczona i bardzo dumna - powiedziała Polka w rozmowie z Eurosportem.
Jej świetna gra nie umknęła uwadze bukmacherów. Aktualnie 19-latka jest faworytką do zwycięstwa w całym turnieju. Kursy na Polkę są najniższe. Wysokie szanse daje się także Elinie Switolinie i Petrze Kvitovej.
We wtorek Iga Świątek zagra o półfinał Rolanda Garrosa. Jej rywalką będzie zajmująca 159. miejsce w światowym rankingu Martina Trevisan.
Czytaj także:
- Wojciech Fibak: Iga Świątek to niezwykły brylant
- Iga Świątek wróci do Top 50 rankingu WTA. Może zostać numerem jeden w Polsce