19-letnia Iga Świątek podczas tegorocznego turnieju wielkoszlemowego Roland Garros na kortach w Paryżu imponowała spokojem i cierpliwością. To był ogromny atut polskiej tenisistki, który doprowadził ją do wygrania imprezy bez straty seta (zakończyła imprezę z bilansem 14-0).
Okazuje się jednak, że w życiu Świątek nie zawsze jest cierpliwa. W wywiadzie dla TVP Sport warszawianka przyznała się do tego, że próbowała uczyć się gry na ukulele (instrument muzyczny z grupy instrumentów strunowych szarpanych), ale bezskutecznie.
- Próbowałam przez tydzień, ale straciłam cierpliwość. Nie chcę uczyć się przez internet. Takie spędzanie czasu nie powinno być związane z internetem. Myślę, że zapiszę się na lekcję, kiedy będę miała wolne chwile - przyznała triumfatorka French Open 2020.
W pierwszej kolejności Świątek będzie chciała zdać egzamin na prawo jazdy. Do nauki gry na ukulele powróci więc za jakiś czas. Muzyka towarzyszy jej niemal każdego dnia. - Wszyscy dziwią się, że mam taki gust. Słucham Pink Floyd. Nie wiem skąd to się u mnie pojawiło - podsumowała.
Zobacz:
Tenis. Roland Garros. Iga Świątek martwi się powrotem do kraju. "Wiem, że wielu Polaków oszalało"
Tenis. Roland Garros. "Polka zdobyła Paryż". Zobacz memy po triumfie Igi Świątek
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek większym talentem niż Agnieszka Radwańska? "Taka dziewczyna trafia się raz na milion"