Tenis. ATP Delray Beach: szybkie zwycięstwo na otwarcie sezonu. Hubert Hurkacz w ćwierćfinale

Hubert Hurkacz łatwo wygrał pierwszy mecz w 2021 roku. Polak nie dał żadnych szans Kolumbijczykowi Danielowi Elahiemu Galanowi i awansował do ćwierćfinału turnieju ATP 250 w Delray Beach.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
Hubert Hurkacz Getty Images / Mario Hommes/DeFodi / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz (ATP 35) pierwszy występ w Delray Beach rozpoczął od II rundy, bo miał wolny los. W niedzielę jego przeciwnikiem był Daniel Elahi Galan (ATP 115). Kolumbijczyk na otwarcie turnieju odprawił Słowaka Andreja Martina. Polak był zdecydowanym faworytem tej konfrontacji i odniósł gładkie zwycięstwo (6:2, 6:2).

Hurkacz od początku miał kontrolę nad wydarzeniami na korcie. Dobrze czytał grę rywala, dla którego był za szybki i za dokładny. Polak pokazał agresywny i nieszablonowy tenis. Prezentował się skutecznie na linii końcowej, bardzo dobrze serwował i returnował oraz zaskakiwał Galana znakomitymi atakami przy siatce.

Pierwsze przełamanie Hurkacz uzyskał już w pierwszym gemie. Galan obronił trzy break pointy, ale przy czwartym nie trafił w piłkę forhendem. Kolumbijczyk był na korcie zagubiony, jednostajny i zbyt wolny w swoich reakcjach. Miał problemy z każdym elementem swojej gry. Hurkacz brylował w każdej strefie kortu. W czwartym gemie Polak odparł break pointa, a w piątym zaliczył przełamanie krosem forhendowym wymuszającym błąd. Wynik I seta na 6:2 ustalił wygrywającym serwisem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sexy prezenterka TV wraca na boisko!

Przebieg II partii był podobny. Hurkacz prowadził grę imponując mądrością i spokojem, a niepewny swojego rzemiosła Galan nie miał nic do powiedzenia. W pierwszym gemie Kolumbijczyk oddał podanie pakując forhend w siatkę. Polak poszedł za ciosem i zaliczył przełamanie na 4:1. Nagły zwrot akcji nie nastąpił. Hurkacz dominował na korcie od pierwszej do ostatniej piłki. Wynik meczu na 6:2, 6:2 ustalił wygrywającym serwisem.

W trwającym 59 minut meczu Hurkacz zaserwował pięć asów i zdobył 60 z 94 rozegranych punktów. Obronił jeden break point, a sam wykorzystał cztery z siedmiu szans na przełamanie. Z Galanem zmierzył się po raz drugi. W 2016 roku w kwalifikacjach do challengera w Genui Polak oddał Kolumbijczykowi pięć gemów.

Galan w ubiegłym sezonie wspiął się na najwyższe w dotychczasowej karierze 115. miejsce w rankingu. W Australian Open zanotował wielkoszlemowy debiut, a w Rolandzie Garrosie dotarł do III rundy. Poza tym zanotował dwa bardzo dobre występy w challengerach (finał w Newport Beach, tytuł w Limie).

Hurkacz w lutym ubiegłego roku zadebiutował w Top 30 rankingu. Polak jedyny do tej pory singlowy tytuł w głównym cyklu zdobył w 2019 roku w USA, a konkretnie w Winston-Salem. Kolejnym jego rywalem będzie Ekwadorczyk Roberto Quiroz.

Delray Beach Open, Delray Beach (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 349,5 tys. dolarów
niedziela, 10 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 4) - Daniel Elahi Galan (Kolumbia) 6:2, 6:2

Zobacz także:
Andy Roddick chwali Novaka Djokovicia. "O tym nie mówi się wystarczająco głośno"
Gala Mistrzów Sportu. Piotr Sierzputowski trenerem roku. "Sztab wokół Igi robi świetną robotę"

Czy Hubert Hurkacz awansuje do półfinału?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×