W ciągu ostatnich 10 lat Novak Djoković wzniósł się na wyżyny i skompletował Karierowego Wielkiego Szlema. W sumie ma na koncie 17 tytułów wielkoszlemowych, o trzy mniej od Rogera Federera i Rafaela Nadala. W marcu "Nole" powinien pobić rekord Szwajcara w liczbie tygodni spędzonych na czele rankingu ATP.
Andy Roddick uważa, że Serb wyróżnia się na tle wielkich rywali. - Lubimy szufladkować Rafaela Nadala jako gościa od kortów ziemnych, Novaka Djokovicia jako gracza od kortów twardych, a Rogera Federera jako króla Wimbledonu. Ale to Novak wygrał pięć tytułów na Wimbledonie od 2011 roku. Jest zdecydowanie najbardziej dominującym graczem ostatniej dekady w tym turnieju i o tym nie mówi się wystarczająco głośno - stwierdził Amerykanin w rozmowie z Tennis Channel.
Z opinią byłego lidera światowych list zgadza się inny były utytułowany Amerykanin, Jim Courier. Uważa on, że w 2021 roku Djoković powiększy kolekcję swoich wielkoszlemowych pucharów. Największe szanse na triumf daje mu już w lutym, podczas rozgrywanego na kortach w Melbourne Park turnieju Australian Open.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny
Courier typuje właśnie Serba do zwycięstwa na Antypodach. - Novak wygra Australian Open po raz dziewiąty, to najbezpieczniejszy wybór. Prezentuje się dobrze w tych zawodach już od wielu lat. Nie chcesz tam stawiać przeciwko niemu - powiedział Amerykanin.
Djoković rozpocznie zmagania w sezonie 2021 od występu w drużynowym turnieju ATP Cup, który w tym roku z powodu pandemii COVID-19 odbędzie się tylko w Melbourne (1-5 lutego). Z kolei w dniach 8-21 lutego aktualny lider rankingu będzie walczyć o dziewiąty tytuł w Australian Open.
Zobacz także:
Surowe kary dla tenisistów za naruszenie zasad protokołu Australian Open
Niespodziewany koniec współpracy Alexandra Zvereva i Davida Ferrera