1 
W 2019 roku odbyła się premierowa edycja turnieju finałowego Pucharu Davisa. W Madrycie rywalizowało 18 ekip, a po tytuł sięgnęła Hiszpania. W poniedziałek organizatorzy, Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) i firma Kosmos (należąca do piłkarza Gerarda Pique), ogłosili, że impreza przejdzie w najbliższym czasie przeobrażenia.
Zarząd ITF zgodził się już, aby w 2022 roku zmniejszono liczbę drużyn rywalizujących w turnieju finałowym. Zamiast 18 będzie ich 16. Ponadto tegoroczna impreza ma zostać wydłużona do 11 dni - od 25 listopada do 5 grudnia 2021.
Poinformowano również, że aktualnie trwają poszukiwania dwóch europejskich miast, które byłyby zainteresowane organizacją turnieju finałowego wspólnie z Madrytem. Odbywałyby się w nich mecze fazy grupowej oraz po jednym ćwierćfinale, natomiast w hiszpańskiej stolicy rozegrane zostałyby spotkania grupowe, dwa ćwierćfinały oraz półfinały i finał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny
Organizatorzy liczą, że w ten sposób uda się zachęcić do startu czołowych tenisistów oraz zapewnić atrakcje dla większej liczby kibiców. Działacze mieli nadzieję, że fani będą podróżować za swoimi drużynami, tymczasem w 2019 roku w Madrycie trybuny były wypełnione jedynie na meczach gospodarzy. Turniej uratowała obecność Rafaela Nadala, który przyczynił się do ostatecznego triumfu Hiszpanii.
Przypomnijmy, że z powodu pandemii COVID-19 zdecydowano się przełożyć ubiegłoroczny turniej finałowy oraz mecze na niższych szczeblach rozgrywkowych. Polska pokonała co prawda w Kaliszu Hongkong, ale jej spotkanie z Salwadorem w Grupie Światowej II przeniesiono na marzec 2021.
Zobacz także:
Iga Świątek trenuje na kwarantannie
Ponad 70 tenisistów zamkniętych w pokojach
