Tenis. ATP Melbourne: to była różnica klas. Hubert Hurkacz pewnie w 1/8 finału

Getty Images / Aaron Gilbert/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Aaron Gilbert/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz w dwóch setach pokonał Mikaela Torpegaarda w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych w Melbourne turnieju Great Ocean Road Open. W środę Polaka i Duńczyka dzieliła różnica klas.

Hubert Hurkacz w drabince turnieju Great Ocean Road Open w Melbourne został rozstawiony z numerem trzecim i dzięki temu w I rundzie miał wolny los. Rywalizację rozpoczął w środę od meczu z Mikaelem Torpegaardem. Polak był faworytem i nie pozostawił Duńczykowi złudzeń. Wygrał bardzo pewnie - 6:4, 6:3.

Początek meczu w wykonaniu Hurkacza był bardzo spokojny. Polak skoncentrował się na pewnym wygrywaniu własnych gemów serwisowych i próbował, na co stać jego rywala. Wdawał się w długie wymiany, ale też zmieniał rytm akcjami przy siatce. Szukał słabych punktów. Gdy już je znalazł, pewnie wykorzystał.

W końcówce pierwszego seta Hurkacz wrzucił wyższy bieg. W dziesiątym gemie, przy prowadzeniu 5:4, zaatakował serwis Torpegaarda. Efekt był znakomity - Polak wywalczył setbola, przy którym wygrał wymianę z głębi kortu.

Po wygraniu inauguracyjnej partii Hurkacz poszedł za ciosem. W drugim gemie kolejnej odsłony uzyskał przełamanie, znów przy break poincie okazując się lepszym w wymianie z linii końcowej. Po chwili podwyższył prowadzenie na 3:0.

Mając tak komfortową przewagę, Hurkacz mógł kontrolować przebieg meczu. Zdawał sobie sprawę, że między nim a Duńczykiem jest różnica klas i jeśli nie będzie popełniał prostych błędów, zakończy mecz jako zwycięstwa.

I tak też się stało. Polak był niemal bezbłędny, znakomicie spisywał się przy własnym podaniu i z każdą minutą zbliżał się do wygranej. Mecz zakończył dwoma asami serwisowymi.

Spotkanie trwało 67 minut. W tym czasie Hurkacz zaserwował pięć asów, przy własnym podaniu wygrał 40 z 49 rozegranych akcji, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, wykorzystał dwa z siedmiu break pointów i łącznie zdobył 66 punktów, o 16 więcej od rywala.

W III rundzie, w czwartek, Hurkacz zmierzy się z Robinem Haase bądź z Pablo Cuevasem.

Great Ocean Road Open, Melbourne (Australia)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 320,7 tys. dolarów
środa, 3 lutego

II runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 3) - Mikael Torpegaard (Dania) 6:4, 6:3

Grecja skazana na pożarcie w ATP Cup? Stefanos Tsitsipas wierzy w "armię"

ZOBACZ WIDEO: Najwyższy poziom organizacji podczas Australian Open. "Mimo kwarantanny Iga mogła bez problemów trenować"

Komentarze (3)
avatar
Montana
3.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Hubert,pewne zwycięstwo. 
avatar
Fanka Rożera
3.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"Nie pozostawił złudzeń" *Różnica klas "" Był faworytem ". Czytaj całość
avatar
wielkopolska.unia.l.
3.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
wielkie brawa