Po odpadnięciu z Australian Open 2021 na etapie ćwierćfinału Simona Halep wróciła do kraju. Rumunka podjęła decyzję o wycofaniu się z zawodów WTA w Dosze, które odbędą się w dniach 1-6 marca, dlatego będzie mogła dłużej pobyć w ojczyźnie.
W środę dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa postanowiła zaszczepić się na COVID-19. Na przełomie października i listopada 2020 przeszła tę chorobę, dlatego nie chce mieć kolejnej takiej sytuacji w przyszłości. - Chciałam się zaszczepić, przyszłam tutaj z otwartym umysłem i teraz czuję się bardzo dobrze. To jedyny sposób na pozbycie się pandemii. Mam nadzieję, że jak najwięcej osób zostanie zaszczepionych - powiedziała po zabiegu dziennikarzom Digi Sport.
- To mnie uspokaja, po szczepionce czuję się bezpieczniejsza. Ale nadal będę niezwykle ostrożna. Jeśli to jedyny sposób na pozbycie się pandemii, warto zaopatrzyć się w szczepionkę. Mam nadzieję, że nie będę miała żadnych skutków ubocznych - dodała Rumunka, która oświadczyła, że przyjęła szczepionkę firmy Pfizer.
W zakończonym w zeszłym tygodniu Australian Open 2021 Halep wyeliminowała w IV rundzie Igę Świątek, ale w ćwierćfinale przegrała z Amerykanką Sereną Williams. W poniedziałek spadła na trzecie miejsce w rankingu WTA, bo wyprzedziła ją mistrzyni z Melbourne, Japonka Naomi Osaka.
Zobacz także:
Ranking WTA: Iga Świątek zmieniła pozycję po Australian Open
Ranking ATP: Hubert Hurkacz dalej w Top 30
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wieloryb na brzegu. Co za zdjęcie Mariusza Pudzianowskiego!