Ranking ATP: Hubert Hurkacz dalej w Top 30. Novak Djoković na tronie, Danił Miedwiediew wkroczył na podium

Rafał Smoliński 22 Lutego 2021, 11:49

Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

• Novak Djoković znów pokazał moc w Melbourne! Danił Miedwiediew rozbity w finale Australian Open

Na czele rankingu ATP pozostał Novak Djoković. Serb wygrał wielkoszlemowe zawody w Melbourne i 8 marca pobije rekord Rogera Federera w liczbie tygodni spędzonych na czele klasyfikacji. Drugi w najnowszym notowaniu jest Hiszpan Rafael Nadal, ale zaledwie 115 punktów traci do niego Danił Miedwiediew. Rosjanin dotarł do finału Australian Open 2021 i dzięki temu wyprzedził Austriaka Dominika Thiema.

W klasyfikacji deblistów czołowe lokaty zajmują Kolumbijczycy Robert Farah i Juan Sebastian Cabal. Do Top 10 powrócili świeżo upieczeni mistrzowie z Melbourne, czyli Chorwat Ivan Dodig i Słowak Filip Polasek. Najwyżej notowany z Polaków, Łukasz Kubot, spadł na 11. pozycję. W dół przesunął się również Hubert Hurkacz.

Notowanie ATP w grze pojedynczej:

1. Novak Djoković (Serbia) 12030 pkt
2. Rafael Nadal (Hiszpania) 9850
3. Danił Miedwiediew (Rosja) 9735
4. Dominic Thiem (Austria) 9125
5. Roger Federer (Szwajcaria) 6630
6. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 6595
7. Alexander Zverev (Niemcy) 5615
8. Andriej Rublow (Rosja) 4609
9. Diego Schwartzman (Argentyna) 3480
10. Matteo Berrettini (Włochy) 3480
11. Denis Shapovalov (Kanada) 2910
12. Gael Monfils (Francja) 2860
13. Roberto Bautista (Hiszpania) 2710
14. Milos Raonić (Kanada) 2630
15. David Goffin (Belgia) 2600
16. Pablo Carreno (Hiszpania) 2585
17. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 2575
18. Fabio Fognini (Włochy) 2535
19. Felix Auger-Aliassime (Kanada) 2516
20. Stan Wawrinka (Szwajcaria) 2365
...
30. Hubert Hurkacz (Polska) 1735
110. Kamil Majchrzak (Polska) 690
241. Kacper Żuk (Polska) 247
438. Daniel Michalski (Polska) 89
508. Jerzy Janowicz (Polska) 68
580. Michał Dembek (Polska) 51
629. Wojciech Marek (Polska) 40
840. Jan Zieliński (Polska) 19
869. Paweł Ciaś (Polska) 17
989. Maciej Rajski (Polska) 11
1020. Filip Kolasiński (Polska) 10
1076. Piotr Gryńkowski (Polska) 9
1106. Maciej Smoła (Polska) 8
1125. Adrian Andrzejczuk (Polska) 7
1270. Szymon Walków (Polska 4
1281. Karol Drzewiecki (Polska) 4
1387. Mikołaj Lorens (Polska) 3
1446. Michał Mikuła (Polska) 3
1471. Yann Wójcik (Polska) 3
1473. Piotr Matuszewski (Polska) 3
1629. Dominik Nazaruk (Polska) 2
1737. Mateusz Terczyński (Polska) 1
1894. Bartosz Wojnar (Polska) 1

Notowanie ATP w grze podwójnej:

1. Robert Farah (Kolumbia) 8680 pkt
2. Juan Sebastian Cabal (Kolumbia) 8590
3. Mate Pavić (Chorwacja) 7900
4. Horacio Zeballos (Argentyna) 7330
5. Nikola Mektić (Chorwacja) 7310
6. Bruno Soares (Brazylia) 7220
7. Nicolas Mahut (Francja) 6890
8. Wesley Koolhof (Holandia) 6770
9. Ivan Dodig (Chorwacja) 6530
10. Filip Polasek (Słowacja) 6460
11. Łukasz Kubot (Polska) 5970
...
74. Hubert Hurkacz (Polska) 1380
141. Szymon Walków (Polska) 724
156. Karol Drzewiecki (Polska) 623
211. Jan Zieliński (Polska) 400
319. Kacper Żuk (Polska) 197
335. Kamil Majchrzak (Polska) 180
411. Mateusz Kowalczyk (Polska) 127
430. Piotr Matuszewski (Polska) 120
456. Michał Dembek (Polska) 109
533. Daniel Michalski (Polska) 88
653. Daniel Kossek (Polska) 64
675. Yann Wójcik (Polska) 60
705. Maciej Smoła (Polska) 55
806. Wojciech Marek (Polska) 45
997. Michał Mikuła (Polska) 29
1148. Piotr Gryńkowski (Polska) 20
1173. Piotr Galus (Polska) 19
1251. Maciej Rajski (Polska) 16
1271. Jerzy Janowicz (Polska) 15
1311. Dominik Nazaruk (Polska) 15
1316. Mikołaj Lorens (Polska) 14
1394. Bartosz Wojnar (Polska) 12
1428. Jan Gałka (Polska) 10
1635. Adrian Andrzejczuk (Polska) 6
1661. Kamil Gajewski (Polska) 6
1875. Michał Woźniak (Polska) 4
1964. Bogdan Dzudzewicz (Polska) 3
1964. Szymon Kielan (Polska) 2
1964. Karol Paluch (Polska) 3
1964. Norbert Tadyszak (Polska) 3
2033. Filip Kolasiński (Polska) 3
2255. Makary Adamek (Polska) 2
2358. Mateusz Terczyński (Polska) 2

Zobacz także:
Organizatorzy Australian Open liczą straty. "Kwota jest astronomiczna"
Daria Kasatkina przypomniała o sobie. Na Rosjankę nie było mocnych w Melbourne