ATP Singapur: zmienne szczęście faworytów. "Jedynka" gra dalej, "dwójka" - odpadła

PAP/EPA / VASSIL DONEV / Na zdjęciu: Adrian Mannarino
PAP/EPA / VASSIL DONEV / Na zdjęciu: Adrian Mannarino

Najwyżej rozstawiony Adrian Mannarino w dwóch setach pokonał Roberto Marcorę w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP 250 w Singapurze. Odpadł oznaczony numerem drugim John Millman, który przegrał z Matthew Ebdenem.

Spośród wszystkich uczestników turnieju ATP w Singapurze Adrian Mannarino musiał najdłużej oczekiwać na inauguracyjny mecz. Francuz rozpoczął występy dopiero w czwartek wieczorem lokalnego czasu, gdy w II rundzie (w I rundzie miał wolny los) zmierzył się z Roberto Marcorą. Najwyżej rozstawiony Mannarino długo czekał na możliwość wyjścia na kort, a gdy już ją otrzymał, spędził na nim 103 minuty. Tyle czasu potrzebował bowiem, by pokonać Włocha 6:3, 7:5.

Mannarino, który zaczął spokojnie i potrzebował kilku chwil na uchwycenie właściwego rytmu, w czwartek ani przez moment nie był w trudniejszej sytuacji. Przez cały mecz skutecznie serwował (posłał cztery asy, przy własnym podaniu zdobył 47 z 67 rozegranych punktów i ani razu nie dał się przełamać) oraz wykorzystał trzy z dziesięciu break pointów.

W ćwierćfinale 32-latek ze Soizy zmierzy się z Radu Albotem, którego ograł w listopadzie zeszłego roku w Sofii. Mołdawianin, turniejowa "siódemka", w czwartek po dwóch godzinach i 42 minutach zaciętej walki wygrał 6:7(2), 7:6(7), 6:3 z Yannickiem Hanfmannem, w drugim secie broniąc trzech meczboli.

Z Singapore Tennis Open odpadł natomiast oznaczony numerem drugim John Millman. Australijczyk przegrał 4:6, 1:6 z rodakiem, Matthew Ebdenem. Dla 33-latka z Perth to pierwszy awans do ćwierćfinału turnieju głównego cyklu od lipca 2019, gdy dotarł do 1/4 finału imprezy w Newport. Jego kolejnym rywalem będzie inny krajan, Alexei Popyrin.

W ćwierćfinale znalazł się także Soon Woo Kwon. Rozstawiony z numerem ósmym Koreańczyk pokonał 6:3, 6:4 Yasutakę Uchiyamę i w meczu o wejście do 1/2 finału stanie naprzeciw Marina Cilicia.

Singapore Tennis Open, Singapur (Singapur)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 300 tys. dolarów
czwartek, 25 lutego

II runda gry pojedynczej:

Adrian Mannarino (Francja, 1) - Roberto Marcora (Włochy) 6:3, 7:5
Radu Albot (Mołdawia, 6) - Yannick Hanfmann (Niemcy) 6:7(2), 7:6(7), 6:3
Soon Woo Kwon (Korea Południowa, 8) - Yasutaka Uchiyama (Japonia) 6:3, 6:4
Matthew Ebden (Australia, WC) - John Millman (Australia, 2) 6:4, 6:1

Hubert Hurkacz nie przerwał kiepskiej passy. Nie pomogły nawet problemy zdrowotne rywala

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki

Komentarze (0)