Iga Świątek zdradziła, skąd kojarzy Anę Konjuh

Getty Images / Peter Mundy/Speed Media/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Peter Mundy/Speed Media/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek bez większych problemów awansowała do III rundy Miami Open. Tam zmierzy się z Aną Konjuh, chorwacką tenisistką, która wraca do gry po problemach zdrowotnych. - Mój sztab obejrzy jej mecze - podkreśliła w rozmowie z PAP Polka.

Iga Świątek dzięki swojej wysokiej pozycji w rankingu w I rundzie miała wolny los. Dzięki czemu dostała więcej czasu na aklimatyzację i treningi w Miami. - Było trochę stresu, bo zaczęłam grę od starcia z finalistką z Dubaju - mówiła w rozmowie z Polską Agencją Prasową Polka.

Tenisistka nie miała jednak większych problemów. Szybko przełamała przeciwniczkę i choć ta odrobiła straty, to premierową odsłonę Świątek wygrała do czterech. Barbora Krejcikova drugą partię rozpoczęła od prowadzenia 2:0, by przegrać sześć kolejnych gemów i w efekcie cały mecz.

W III rundzie rywalką najlepszej polskiej tenisistki będzie Ana Konjuh, która w Miami odprawiła Katerinę Siniakovą oraz Madison Keys.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak to możliwe?! Nie uwierzysz, co w pokojowym hotelu zrobiła Anita Włodarczyk

- Dobrze kojarzę to nazwisko, bo kiedy w turniejach ITF rywalizowała moja starsza siostra Agata, to Konjuh i Belinda Bencic wygrywały wszystko. Mój sztab na pewno obejrzy jej mecze i zrobi dobrą robotę, abym mogła być gotowa na sobotę - tłumaczyła Świątek.

Chorwatka zajmuje niską pozycję w rankingu ze względu na problemy zdrowotne, z którymi się zmagała. Konjuh dopiero powoli wraca do formy.

Konjuh w rankingu najwyżej znalazła się na 20. miejscu. Jej najlepszym wielkoszlemowym rezultatem jest ćwierćfinał US Open 2016. Chorwatka jedyny do tej pory triumf w WTA Tour odniosła w 2015 roku w Nottingham. Drugi finał zanotowała w Auckland w 2017.

Czytaj też: 
Wysokie prowadzenie i pościg w meczu Igi Świątek. Polka rozpoczęła występ w Miami
Iga Świątek zagra z tenisistką po zdrowotnych kłopotach. Chorwatka przeszła cztery operacje

Komentarze (0)