Hubert Hurkacz królem Florydy. Takim wyczynem nie może się pochwalić żaden inny tenisista
Hubert Hurkacz zanotował w tym roku kapitalną serię w zawodach ATP rozgrywanych na Florydzie. Najlepszy obecnie polski tenisista wywalczył w tym stanie dwa tytuły.
Minęły dwa miesiące, a najlepszy obecnie polski tenisista powrócił na Florydę i wygrał sześć kolejnych pojedynków. W niedzielę "Hubi" pokonał Włocha Jannika Sinnera 7:6(4), 6:4 w finale prestiżowych zawodów Miami Open.
Hurkacz został tym samym pierwszym tenisistą, który wygrał turnieje ATP w Delray Beach i Miami w jednym sezonie. W 2001 roku szansę na dokonanie tego miał Jan-Michael Gambill, ale reprezentant USA triumfował tylko w Delray Beach Open (pokonał Belga Xaviera Malisse'a), a w Miami Open musiał uznać wyższość swojego wielkiego rodaka Andre Agassiego.
Warto dodać, że w poniedziałek Hurkacz awansuje w karierze na najwyższą w karierze 16. pozycję. Za premierowe mistrzostwo rangi ATP Masters 1000 otrzyma 1000 punktów do światowej klasyfikacji.
Zobacz także:
Magdalena Fręch dołączyła do Magdy Linette w Charleston
Pierwszy punkt Maksa Kaśnikowskiego