Mistrzowski marsz Alexandra Zvereva. Włoch nie zatrzymał Niemca
Alexander Zverev w finale stracił jedyną partię w turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie. Włoski tenisista nie zatrzymał Niemca, który zdobył drugi tytuł w stolicy Hiszpanii.
PAP/EPA
/ CHEMA MOYA
/ Na zdjęciu: Alexander Zverev, mistrz Mutua Madrid Open 2021
Berrettini problemy miał już w pierwszym serwisowym gemie, ale wykaraskał się po obronie break pointa. Dużo było długich wymian. Aktywniejszy był Włoch, który częściej przejmował inicjatywę. Zverev bazował na solidnej defensywie i szukaniu szans na kontry. W siódmym gemie Niemca dopadł kryzys. Wyrzucony bekhend kosztował go stratę serwisu.
W ósmym gemie Zverev zaimponował cierpliwością. Długa wymiana zakończyła się forhendowym błędem Berrettiniego i w ten sposób Niemiec zaliczył przełamanie powrotne. Do końca seta obaj tenisiści nie oddali podania. W tie breaku były ogromne emocje. Włoch prowadził 5-0, by stracić cztery punkty z rzędu. Przy 6-4 zmarnował dwie piłki setowe, po czym sam odparł setbola. Dopiął swego za czwartą okazją. Przy 8-8 Zverev popełnił podwójny błąd. Seta Berrettini zakończył wygrywającym serwisem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kasia Dziurska wróciła z wakacji. Od razu do pracyW II partii Zverev pokazał agresywniejsze oblicze. Lepiej zmieniał kierunki i rytm rozrzucając rywala po narożnikach. Mądrze konstruował punkty prezentując solidność w obronie, siłę i spryt w przechodzeniu do ataku oraz skuteczność w wyprowadzaniu kontr. Niemiec dokonywał dobrych wyborów w wymianach, lepiej czytał grę, świetnie pracował na nogach.
Berrettini coraz częściej znajdował się w defensywie i miał kłopoty z szybkim i precyzyjnym rywalem. Zverev zdecydowanie lepiej serwował oraz groźniejszy był jego return. Jedyne przełamanie nastąpiło przy stanie 4:4. Niemiec utrzymał podanie do 30 i doprowadził do decydującej odsłony.
W III partii trwała zażarta walka o każdy punkt. Kluczowe było to, co wydarzyło się w czwartym i piątym gemie. Najpierw Zverev utrzymał podanie po obronie break pointa. Następnie uzyskał przełamanie korzystając z forhendowej pomyłki Berrettiniego.
Włoch spieszył się i popełniał coraz więcej błędów. Nie stworzył sobie ani jednej okazji na odrobienie straty. Zverev spokojnie konstruował punkty, dbał o odpowiednią długość zagrywanych piłek i nie pozwalał sobie na proste pomyłki. W dziewiątym gemie Berrettini obronił pierwszą piłkę meczową forhendem, ale przy drugiej wyrzucił bekhend.
W trwającym dwie godziny i 40 minut meczu Zverev posłał 16 kończących uderzeń i popełnił 28 niewymuszonych błędów. Berrettini miał 32 piłki wygrane bezpośrednio i 50 pomyłek. Niemiec obronił dwa z trzech break pointów i wykorzystał cztery z ośmiu szans na przełamanie. Podwyższył na 3-1 bilans meczów z Włochem.
Berrettini do finału turnieju rangi Masters 1000 doszedł jako trzeci Włoch. Wcześniej dokonali tego Fabio Fognini (Monte Carlo 2019 - tytuł) i Jannik Sinner (Miami 2021). 25-letni tenisista z Półwyspu Apenińskiego zanotował szósty finał w ATP Tour (bilans 4-2). W ubiegłym miesiącu wygrał turniej w Belgradzie.
Dla Zvereva jest to drugi tytuł w Madrycie (2018), a w sumie czwarty w imprezie rangi Masters 1000. Poza tym w 2017 roku triumfował w Rzymie i Montrealu. Niemiec wystąpił w 24. singlowym finale w głównym cyklu i zdobył 15. tytuł, drugi w obecnym sezonie (po Acapulco).
Najlepszymi deblistami zostali Marcel Granollers i Horacio Zeballos, którzy zwyciężyli 1:6, 6:3, 10-8 Chorwatów Nikolę Mekticia i Mate Pavicia. Dla Hiszpana i Argentyńczyka jest to trzeci wspólny tytuł w zawodach rangi Masters 1000. Wcześniej triumfowali w Montrealu (2019) i Rzymie (2020).
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 2,614 mln euro
niedziela, 9 maja
finał gry pojedynczej:
Alexander Zverev (Niemcy, 5) - Matteo Berrettini (Włochy, 8) 6:7(8), 6:4, 6:3
finał gry podwójnej:
Marcel Granollers (Hiszpania, 3) / Horacio Zeballos (Argentyna, 3) - Nikola Mektić (Chorwacja, 2) / Mate Pavić (Chorwacja, 2) 1:6, 6:3, 10-8
Czytaj także:
Kamil Majchrzak wykorzystał szansę w Rzymie. Dwóch Polaków zagra w turnieju głównym
ATP Rzym: zwycięstwa rozstawionych Davida Goffina i Pablo Carreno. Hubert Hurkacz poznał potencjalnego rywala
