Koniec serii Aryny Sabalenki na mączce. Nie będzie kolejnego meczu Białorusinki z liderką rankingu

PAP/EPA / RHONA WISE / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
PAP/EPA / RHONA WISE / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Nie dojdzie do starcia Australijki Ashleigh Barty z Aryną Sabalenką w turnieju tenisowym WTA 1000 w Rzymie. Zwycięska seria Białorusinki na kortach ziemnych dobiegła końca.

W poprzedniej rundzie rzymskiej imprezy Aryna Sabalenka (WTA 4) wyeliminowała Sarę Sorribes i wygrała 25. mecz w sezonie. W ubiegłym tygodniu w Madrycie Białorusinka zdobyła największy tytuł w dotychczasowej karierze. W Rzymie mogło dojść do czwartego w tym roku starcia Sabalenki z Ashleigh Barty. Tak się nie stanie, bo tenisistka z Mińska odpadła w II rundzie po porażce 5:7, 3:6 z Cori Gauff (WTA 35). Dla Amerykanki jest to trzecie zwycięstwo nad rywalką z Top 10 rankingu.

W pierwszym secie Sabalenka z 2:4 wyszła na 5:4, ale straciła trzy kolejne gemy. W drugiej partii od stanu 3:2 nie zdobyła już żadnego gema. W ciągu 89 minut Białorusinka wykorzystała tylko jedną z pięciu szans na przełamanie, a sama oddała podanie cztery razy. W ten sposób dobiegła końca jej seria siedmiu z rzędu wygranych spotkań.

Barty wygrała z Sabalenką w Miami (ćwierćfinał) i Stuttgarcie (finał). W Madrycie zmierzyły się w meczu o tytuł i tym razem lepsza była Białorusinka. Wszystkie te spotkania były trzysetowymi potyczkami. W czwartek w Rzymie Australijka pokonała 6:3, 6:3 Weronikę Kudermetową (WTA 28) i w ćwierćfinale zmierzy się z Gauff.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kasia Dziurska wróciła z wakacji. Od razu do pracy

W pierwszym secie Barty wróciła ze stanu 0:2. W ciągu 81 minut zaserwowała dziewięć asów i zdobyła 33 z 41 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Liderka rankingu obroniła sześć z siedmiu break pointów i wykorzystała cztery z ośmiu okazji na przełamanie.

Petra Martić (WTA 25) zwyciężyła 3:6, 6:1, 6:2 Nadię Podoroską (WTA 44) po godzinie i 59 minutach. Chorwatka odparła dziewięć z 12 break pointów i spożytkowała sześć z ośmiu szans na przełamanie. W ćwierćfinale zmierzy się z Jessicą Pegulą (WTA 31), która pokonała 6:2, 6:4 Jekaterinę Aleksandrową (WTA 33). Amerykanka miała siedem break pointów i wszystkie wykorzystała.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 1,577 mln euro
czwartek, 13 maja

III runda gry pojedynczej:

Ashleigh Barty (Australia, 1) - Weronika Kudermetowa (Rosja) 6:3, 6:3
Cori Gauff (USA) - Aryna Sabalenka (Białoruś, 7) 7:5, 6:3
Petra Martić (Chorwacja) - Nadia Podoroska (Argentyna) 3:6, 6:1, 6:2
Jessica Pegula (USA) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) 6:2, 6:4

Czytaj także:
Polski ćwierćfinał po siedmiu latach. Iga Świątek jak Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz
Wiceliderka rankingu WTA ma wątpliwości co do igrzysk. "Duży powód do niepokoju"

Komentarze (1)
avatar
Baryonyx
13.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba już przyszedł czas żeby Aryna sięgnęła po coś więcej w wielkich szlemach niż 4R. W sezonie regularna, kosi rywalki ,a w Szlemach jej nie idzie. Dziwne żeby aż tak działało na jej podejści Czytaj całość