Wiceliderka rankingu WTA ma wątpliwości co do igrzysk. "Duży powód do niepokoju"
Wzrost liczby zakażeń koronawirusem w Tokio wywołał niepokój u Naomi Osaki. Wiceliderka rankingu WTA zastanawia się czy nadchodzące igrzyska olimpijskie powinny się odbyć. Podobne wątpliwości ma jej rodak, Kei Nishikori.
Przez to pojawiają się niemałe wątpliwości. Ma je także Naomi Osaka. Najlepsza japońska tenisistka przyznała, że organizacja imprezy w czasie pandemii wiąże się z pewnym ryzykiem.
- Jestem sportowcem i oczywiście moją pierwszą myślą jest, że chcę wystąpić na igrzyskach olimpijskich - powiedziała czterokrotna triumfatorka Wielkiego Szlema w rozmowie z BBC.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: amatorzy mieli skakać do wody. Brutalne zderzenie z rzeczywistością!- Ale jednak jako człowiek stwierdzam, że jesteśmy w trakcie pandemii i jeśli ludzie nie są zdrowi i nie czują się bezpieczni, to z pewnością jest to naprawdę duży powód do niepokoju - dodała.
Podobne wątpliwości ma jej rodak, Kei Nishikori. Brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Rio stwierdził, że ryzyko jest ogromne. Podkreślił, że w porównaniu do innych, mniejszych turniejów w wiosce olimpijskiej przebywa około 10 tysięcy sportowców.
- Dlatego myślę, że nie będzie to łatwe. Tym bardziej biorąc pod uwagę obecną sytuację pandemiczną w Japonii i na całym świecie. Bo tu już nie chodzi o jeden kraj. Trzeba myśleć globalnie - podkreślił tenisista, cytowany przez PAP.
Zobacz też:
Kolejne plany organizatorów igrzysk w Tokio storpedowane. Teraz muszą się tłumaczyć
Kylian Mbappe marzy o igrzyskach. Stanowcza reakcja Paris Saint-Germain