W poniedziałek Andżelika Kerber (WTA 28) rozpoczęła drugi tegoroczny występ na trawie. W Berlinie odpadła w II rundzie po porażce z Wiktorią Azarenką. W Bad Homburgu na początek rozbiła 6:1, 6:1 Jekaterina Jaszynę (WTA 478). W ciągu 50 minut Niemka zdobyła 25 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła trzy break pointy i wykorzystała wszystkie pięć szans na przełamanie.
Riya Bhatia (WTA 362) weszła do głównej drabinki w miejsce Sloane Stephens, która wycofała się z powodu kontuzji stopy. Hinduska mocno postraszyła Laurę Siegemund (WTA 55). Ostatecznie Niemka zwyciężyła 2:6, 7:6(2), 6:1 po dwóch godzinach i ośmiu minutach. W spotkaniu miało miejsce dziewięć przełamań, z czego pięć dla reprezentantki gospodarzy.
Jessica Pegula (WTA 25) w 65 minut rozbiła 6:1, 6:2 Amandine Hesse (WTA 264). Amerykanka zgarnęła 33 z 41 punktów przy swoim podaniu. Obroniła jeden break point, a sama wykorzystała cztery z dziewięciu okazji na przełamanie. Sara Sorribes (WTA 54) wróciła z 1:4 w pierwszym secie i zwyciężyła 6:4, 3:6, 6:2 Martinę Trevisan (WTA 98).
ZOBACZ WIDEO: Droga do Tokio: Małachowski i Włodarczyk
Kolejną rywalką Kerber będzie Anna Blinkowa (WTA 90), która wygrała 7:6(4), 4:6, 6:2 z Clarą Tauson (WTA 93). W trwającym dwie godziny i 16 minut meczu Rosjanka wykorzystała cztery z ośmiu szans na przełamanie. Ann Li (WTA 70) odparła sześć z siedmiu break pointów i pokonała 6:0, 6:4 Annę Zaję (WTA 399).
Bad Homburg Open, Bad Homburg (Niemcy)
WTA 250, kort trawiasty, pula nagród 189,71 tys. euro
poniedziałek, 21 czerwca
I runda gry pojedynczej:
Jessica Pegula (USA, 3) - Amandine Hesse (Francja) 6:1, 6:2
Andżelika Kerber (Niemcy, 4) - Jekaterina Jaszyna (Rosja, Q) 6:1, 6:1
Sara Sorribes (Hiszpania, 7) - Martina Trevisan (Włochy) 6:4, 3:6, 6:2
Laura Siegemund (Niemcy, 8) - Riya Bhatia (Indie, LL) 2:6, 7:6(2), 6:1
Anna Blinkowa (Rosja) - Clara Tauson (Dania) 7:6(4), 4:6, 6:2
Alize Cornet (Francja) - Arantxa Rus (Holandia) 6:3, 2:6, 6:1
Ann Li (USA) - Anna Zaja (Niemcy, Q) 6:0, 6:4
Czytaj także:
Ranking WTA: Iga Świątek ciągle wysoko. Jedna roszada w elicie
Wimbledon: pogoda dała się we znaki. Kiedy zagrają Polacy?