Rafael Nadal skomentował niespodziewaną porażkę. Hiszpan wie, że czeka go sporo pracy

PAP/EPA / JIM LO SCALZO / Na zdjęciu: Rafael Nadal
PAP/EPA / JIM LO SCALZO / Na zdjęciu: Rafael Nadal

Rafael Nadal skomentował porażkę z Lloydem Harrisem w III rundzie turnieju ATP w Waszyngtonie. Hiszpan był rozczarowany i dał do zrozumienia, że po kontuzji stopy jeszcze sporo mu brakuje do satysfakcjonującej formy.

W tym artykule dowiesz się o:

Rafael Nadal w turnieju w Waszyngtonie wrócił do rozgrywek po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją stopy. Hiszpan w stolicy USA dotarł do 1/8 finału. Pokonał Jacka Socka, a w czwartek przegrał z Lloydem Harrisem (4:6, 6:1, 4:6).

Podczas konferencji prasowej Nadal był rozczarowany. - On zagrał lepiej ode mnie - mówił, cytowany przez atptour.com. - Myślę, że zaprezentowałem wyższy poziom niż w poprzednim meczu, ale w trzecim secie, kiedy miałem swoje szanse, on potężnie serwował, a ostatni gem rozegrałem bardzo źle.

- Nie możesz popełniać błędów w kluczowych momentach. A myślę, że w ostatnim gemie byłem za bardzo zdenerwowany. Również mój serwis nie działał właściwie - analizował. - Ale on wykonał dobrą robotę i odniósł wspaniałe zwycięstwo. Życzę mu wszystkiego najlepszego - podkreślił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tekturowe łóżka w Tokio robią furorę. Słynna tenisistka pokazała zdjęcia

Hiszpan przyznał, że w trakcie turnieju odczuwał ból stopy. - Najbardziej pozytywne jest to, że moja stopa była w lepszym stanie niż podczas poprzedniego meczu. Mogłem lepiej poruszać się po korcie, więc jest to dla mnie szczególnie ważne, by cieszyć się sportem, mieć energię i wiarę.

- Muszę się doskonalić. To fakt. Nie miałem łatwych ostatnich dwóch miesięcy. Miałem dużo problemów ze stopą i nie mogłem trenować, kiedy chciałem, ale zrobiłem, ile mogłem, i bardzo się starałem - dodał.

W przyszłym tygodniu 35-latek z Majorki wystąpi w turnieju ATP Masters 1000 w Toronto. - Zamierzam dalej trenować i dać sobie możliwość, aby stać się lepszym. Ważne jest dla mnie, żeby iść do przodu. Akceptuję wyzwanie i prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będę miał kolejną szansę. Będę próbował jak najlepiej - zaznaczył.

Dominic Thiem wycofał się z kolejnych turniejów. Co z obroną tytułu w US Open?

Źródło artykułu: