Problemy zdrowotne nie opuszczają Rogera Federera. W dobie pandemii COVID-19 Szwajcar przeszedł już dwa zabiegi kontuzjowanego prawego kolana. W marcu tego roku powrócił do rywalizacji, ale od porażki z Hubertem Hurkaczem w ćwierćfinale Wimbledonu 2021 nie był widziany na światowych kortach. W ostatnich dniach 40-latek wycofał się z rywalizacji w Cincinnati. W niedzielę przekazał swoim fanom kolejną smutną nowinę.
- Chciałem wam przedstawić sytuację odnośnie tego, co się dzieje od Wimbledonu. Jak możecie sobie to wyobrazić, nie było to proste. Przeprowadziłem wiele badań kontrolnych z lekarzami, uzyskując wszystkie informacje na temat kolana, którego uraz odnowił mi się podczas sezonu na kortach trawiastych i Wimbledonu. (...) Niestety przekazali mi, że w perspektywie średnio- i długoterminowej, aby poczuć się lepiej, będę potrzebować operacji. Postanowiłem to zrobić - powiedział w materiale wideo Federer.
- Będę chodzić o kulach przez wiele tygodni. Będę także poza grą przez wiele miesięcy, więc będzie to oczywiście pod pewnymi względami trudne. Ale jednocześnie wiem, że to słuszne, ponieważ chcę być zdrowy, chcę znowu biegać i chcę dać sobie promyk nadziei na powrót do touru w jakiejś formie - dodał utytułowany Szwajcar.
Z informacji przekazanych przez Federera wynika, że nie zagra on w wielkoszlemowym US Open 2021 i opuści także Puchar Lavera. Tenisista z Bazylei na pewno nie wróci na światowe korty w obecnym sezonie, ale postara się zrobić wszystko, by w przyszłości móc dalej rywalizować w tourze.
Zobacz także:
Włoszka mistrzynią Lotos Radom Cup
Argentyńczyk triumfatorem Uni-Logistics Gdynia Open
ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał