Sloane Stephens nie pozwoliła rodaczce na rewanż. Simona Halep skruszyła opór groźnej Włoszki

PAP/EPA / JUSTIN LANE / Na zdjęciu: Sloane Stephens
PAP/EPA / JUSTIN LANE / Na zdjęciu: Sloane Stephens

Po czterech latach Sloane Stephens i Madison Keys ponownie trafiły na siebie w US Open. Amerykanki zafundowały kibicom zażartą batalię. Łatwego otwarcia nie miała Rumunka Simona Halep.

Już w I rundzie US Open 2021 trafiły na siebie Amerykanki, które w 2017 roku mierzyły się w finale nowojorskiej imprezy. Ponownie lepsza okazała się Sloane Stephens (WTA 66), ale tym razem po zaciętym boju. Cztery lata temu straciła tylko trzy gemy, a tym razem pokonała Madison Keys (WTA 42) 6:3, 1:6, 7:6(7).

W emocjonującym trzecim secie Stephens uzyskała przełamanie na 6:5, ale w 12. gemie oddała podanie. W tie breaku Keys prowadziła 5-3, ale nie miała ani jednej piłki meczowej. Stephens awans zapewniła sobie za trzecim meczbolem. Było to trzecie spotkanie Amerykanek w tym roku. Mistrzyni US Open 2017 z wygranej cieszyła się w Charleston. W Rzymie zwyciężyła Keys po trzysetowym boju.

Keys zanotowała 10. występ w US Open i po raz drugi odpadła w I rundzie (2013). Również dla Stephens jest to 10. start w nowojorskiej imprezie. Cztery lata temu zdobyła w niej swój jedyny wielkoszlemowy tytuł. Może się pochwalić jeszcze jednym finałem, w Rolandzie Garrosie 2018. Kolejną rywalką Amerykanki będzie Magda Linette lub Cori Gauff.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!

Simona Halep (WTA 13) zwyciężyła 6:4, 7:6(3) Camilę Giorgi (WTA 36). W pierwszym secie było jedno przełamanie, które Rumunka uzyskała na 5:4. W drugiej partii prowadziła 5:3, ale miała problemy z zamknięciem meczu. Włoszka wyrównała na 5:5, by w 11. gemie oddać podanie. Po obronie dwóch piłek meczowych doprowadziła do tie breaka. W nim Halep od 2-3 zdobyła pięć punktów z rzędu.

Mecz trwał 93 minuty. Halep zaserwowała sześć asów i zdobyła 35 z 42 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła cztery z sześciu break pointów i wykorzystała wszystkie trzy szanse na przełamanie. Kolejną rywalką Rumunki będzie Kristina Kucova (WTA 111), która pokonała 7:5, 6:1 Ann Li (WTA 69). W pierwszym secie Amerykanka z 1:3 wyszła na 5:3, ale straciła cztery kolejne gemy (przy 5:4 zmarnowała piłkę setową). W drugiej partii na korcie dominowała Słowaczka.

Garbine Muguruza (WTA 10) zwyciężyła 7:6(4), 7:6(5) Donnę Vekić (WTA 57). W pierwszym secie Hiszpanka wróciła z 2:4. W drugiej partii Chorwatka z 2:5 doprowadziła do tie breaka, ale w nim jej opór osłabł. Leylah Fernandez (WTA 73) pokonała 7:6(3), 6:2 Anę Konjuh (WTA 88). W pierwszym secie Kanadyjka odrobiła straty z 3:5 i obroniła dwie piłki setowe w 10. gemie.

Kaia Kanepi (WTA 70) wygrała 2:6, 7:6(4), 6:2 z Julią Putincewą (WTA 33). W trwającym dwie godziny i 19 minut meczu obie tenisistki zaliczyły po pięć przełamań. Estonka zdobyła 30 z 43 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Kanepi może się pochwalić sześcioma wielkoszlemowymi ćwierćfinałami. Dwa z nich osiągnęła w US Open (2010, 2017). Putincewa ćwierćfinał w Nowym Jorku zanotowała w ubiegłym sezonie, a we wcześniejszych latach także w Rolandzie Garrosie (2016, 2018).

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57,5 mln dolarów
poniedziałek, 30 sierpnia

I runda gry pojedynczej kobiet:

Garbine Muguruza (Hiszpania, 9) - Donna Vekić (Chorwacja) 7:6(4), 7:6(5)
Simona Halep (Rumunia, 12) - Camila Giorgi (Włochy) 6:4, 7:6(3)
Kaia Kanepi (Estonia) - Julia Putincewa (Kazachstan, 31) 2:6, 7:6(4), 6:2
Sloane Stephens (USA) - Madison Keys (USA) 6:3, 1:6, 7:6(7)
Leylah Fernandez (Kanada) - Ana Konjuh (Chorwacja, Q) 7:6(3), 6:2
Anhelina Kalinina (Ukraina) - Mayar Sherif (Egipt, LL) 4:6, 6:1, 6:1
Kristina Kucova (Słowacja, LL) - Ann Li (USA) 7:5, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Wielcy mistrzowie na drodze Polaków. Wyzwanie przed Hubertem Hurkaczem i Magdą Linette
Iga Świątek wysoko w rankingu WTA przed US Open. Jest jedna roszada w elicie

Źródło artykułu: