Ależ to będzie walka o ATP Finals! Znamy plany Huberta Hurkacza

Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Do kończących sezon ATP Finals pozostało zaledwie półtora miesiąca. W grze o bilet do Turynu pozostaje Hubert Hurkacz. Wiadomo już, gdzie polski tenisista powalczy o cenne rankingowe punkty.

Po zwycięstwie w halowej imprezie ATP 250 w Metz sytuacja Huberta Hurkacza w rankingu ATP Race poprawiła się. Wrocławianin wyprzedził Norwega Caspera Ruuda i jest aktualnie ósmym singlistą sezonu 2021, a tylko ośmiu graczy poleci do Turynu, by w dniach 14-21 listopada powalczyć w Turnieju Mistrzów.

Jak na razie pewni gry w kończącym sezon Masters są Serb Novak Djoković, Rosjanin Danił Miedwiediew i Grek Stefanos Tsitsipas. Czwarty w kolejce jest Niemiec Alexander Zverev. Także Rosjanin Andriej Rublow i Włoch Matteo Berrettini mogą być spokojni o występ w Turynie. Tak naprawdę walka toczy się o dwa ostatnie miejsca. Po wycofaniu się kontuzjowanego Hiszpana Rafaela Nadala największe szanse mają obecnie Hurkacz i Ruud.

Na początek słoneczna Kalifornia

Hurkacz będzie w najbliższych tygodniach rywalizować na amerykańskich kortach twardych. Po sukcesie w Metz natychmiast udał się do San Diego, gdzie powalczy w zawodach rangi ATP 250. Jego pierwszym przeciwnikiem będzie w środę Australijczyk Alex Bolt. W turnieju startują także Rublow, Ruud, Felix Auger-Aliassime czy Denis Shapovalov.

ZOBACZ WIDEO: To jedna z najpiękniejszych WAGs świata. Tym wideo podbija internet

W dniach 7-17 października panowie będą grać w głównej drabince prestiżowego BNP Paribas Open. Hurkacz z racji wysokiego rozstawienia otrzyma w I rundzie wolny los. Turniej w Indian Wells ma rangę ATP Masters 1000, dlatego będzie okazją na zdobycie większej liczby punktów. W marcu 2019 roku "Hubi" dotarł tutaj do ćwierćfinału.

W Europie wszystko się rozstrzygnie

Pełny skład ATP Finals poznamy po największych halowych imprezach rozgrywanych w Europie. W dniach 25-31 października Hurkacz wystąpi w zawodach rangi ATP 500 w Wiedniu. Potem ruszy do Paryża, gdzie w dniach 1-7 listopada odbędzie się ostatni w sezonie turniej rangi ATP Masters 1000. Tradycyjnie będzie to główny sprawdzian przed Turniejem Mistrzów.

Jeśli Hurkaczowi będzie brakowało punktów, aby załapać się do ATP Finals, będzie miał jeszcze jedną szansę. W dniach 7-13 listopada odbędzie się impreza w Sztokholmie, ale z racji niższej rangi (ATP 250) będzie można w niej zdobyć mniej punktów niż w Wiedniu czy Paryżu.

Lista kwalifikacyjna do ATP Finals:
1. Novak Djoković (Serbia) 8370 pkt - zakwalifikowany
2. Danił Miedwiediew (Rosja) 6380 - zakwalifikowany
2. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 5470 - zakwalifikowany
4. Alexander Zverev (Niemcy) 4915
5. Andriej Rublow (Rosja) 4030
6. Matteo Berrettini (Włochy) 3955
7. Rafael Nadal (Hiszpania) 2985
8. Hubert Hurkacz (Polska) 2755
9. Casper Ruud (Norwegia) 2675
10. Felix Auger-Aliassime (Kanada) 2320
11. Jannik Sinner (Włochy) 2255

Plany startowe Huberta Hurkacza na koniec sezonu 2021:
1. San Diego, ATP 250, 27 września - 3 października
2. Indian Wells, ATP Masters 1000, 7-17 października
3. Wiedeń, ATP 500, 25-31 października
4. Paryż, ATP Masters 1000, 1-7 listopada

Czytaj także:
Iga Świątek złamała kolejną barierę
Hubert Hurkacz pnie się w rankingu

Komentarze (2)
avatar
Mossad
28.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Masters zaczyna sie 14.11.....nikt nie bedzie czekal na zakonczenie ATP Sztokholm. Punkty zbieramy tylko do Paryza. Tam sie wszystko konczy. 
avatar
Mossad
28.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dobra Hubert odpusc sobie te granie w San Diego. Poprzedni tydzien byl intensywny. Za chwile Indian Wells. Jeszcze nie potrafiles odmowic Melo do jakiegos debla.