W czerwcu Dominic Thiem przygotowywał się do gry w wielkoszlemowym Wimbledonie. W trakcie zawodów ATP 250 na Majorce doznał urazu prawego nadgarstka i musiał zmienić plany. Jak się okazało, utytułowany Austriak nie powrócił już do rywalizacji w 2021 roku i nie był w stanie bronić tytułu w US Open (za 2020 rok) i Indian Wells (za 2019 rok).
Za pośrednictwem mediów społecznościowych Thiem w końcu przekazał dobre wieści. 28-latek z Wiener Neustadt nie będzie potrzebował chirurgicznej interwencji. Noszona przez niego szyna okazała się wystarczająca, bo stan kontuzjowanego stawu uległ poprawie.
- Za mną bardzo ważna rzecz. Byłem w Belgii, gdzie podjęło decyzję w sprawie operacji i na szczęście nie będzie ona potrzebna. Stan mojego nadgarstka wygląda stabilnie. W następnym tygodniu zacznę go uelastyczniać i wzmacniać, aby przygotować się do powolnego powrotu do gry w tenisa. Nie mogę się tego doczekać. Minęło już trochę czasu, od kiedy trzymałem w ręce tenisową rakietę i trochę mi tego brakuje - powiedział w materiale wideo zamieszczonym na Twitterze.
Thiem rozegrał w 2021 roku 18 meczów, z których dziewięć wygrał i dziewięć przegrał. Najlepszy wynik osiągnął w Madrycie, gdzie dotarł do półfinału. W wielkoszlemowym Australian Open osiągnął 1/8 finału, a na kortach Rolanda Garrosa odpadł już po pierwszym pojedynku.
Good news! pic.twitter.com/pKyHjSdtwE
— Dominic Thiem (@ThiemDomi) October 4, 2021
Czytaj także:
Iga Świątek wysoko w rankingu WTA
Hubert Hurkacz zachował wysoką lokatę
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!