Trudniej być nie mogło. Novak Djoković rywalem Huberta Hurkacza w półfinale

PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković będzie rywalem Huberta Hurkacza w półfinale turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu. Serb, lider światowego rankingu, w piątkowym meczu 1/4 finału bez straty seta pokonał Taylora Fritza.

Od 2017 roku Novak Djoković wygrał 21 meczów z rzędu z amerykańskimi tenisistami. W piątek przedłużył tę serię. W ćwierćfinale turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu Serb pokonał 6:4, 6:3 Taylora Fritza, aktualnie trzecią rakietę USA.

Fritz przystępował do meczu z dużą pewnością siebie. W ciągu ostatniego miesiąca pokonał trzech rywali z czołowej "10" rankingu (Matteo Berrettiniego i Alexandra Zvereva w Indian Wells oraz Andrieja Rublowa w Paryżu). Ale pojedynki z Djokoviciem to o wiele większe wyzwanie. I Amerykanin szybko się o tym przekonał, bo już w swoim pierwszym gemie serwisowym został przełamany. Wprawdzie tę stratę szybko odrobił, ale w końcówce pierwszej partii już nie był tak skuteczny.

Djoković prowadził już 5:3, ale wówczas oddał podanie, przy break poincie popełniając podwójny błąd. Po chwili jednak Serb zwieńczył inauguracyjną partię. Wywalczył dwa meczbole przy serwisie rywala. Pierwszego nie wykorzystał, ale przy drugim doczekał się bekhendowego błędu Amerykanina.

Drugi set rozpoczął niespodziewanie, od przełamania na korzyść Fritza. Djoković błyskawicznie doprowadził do wyrównania, po czym na dobre przejął inicjatywę. Serb świetnie returnował i był lepszy w wymianach, umiejętnie rozprowadzając rywala po korcie.

Decydujący moment meczu nastąpił przy stanie 3:2 w drugiej partii, kiedy Djoković wywalczył przy break pointa, przy którym posłał kończący forhend. Dzięki temu Serb wyszedł na prowadzenie 4:2 i tej przewagi już nie stracił.

Mecz trwał 73 minuty. W tym czasie Djoković zaserwował osiem asów, trzykrotnie został przełamany, wykorzystał pięć z dziewięciu break pointów, posłał 22 zagrania kończące, popełnił 15 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 63 punkty, o 20 więcej od rywala. Z kolei Fritzowi zapisano pięć asów, 15 uderzeń wygrywających oraz 22 pomyłki własne.

W półfinale Djoković, pięciokrotny mistrz Rolex Paris Masters, zmierzy się z Hubertem Hurkaczem. Będzie to trzeci mecz pomiędzy tymi tenisistami. Oba poprzednie, w 2019 roku w I rundzie Rolanda Garrosa i w 1/16 finału Wimbledonu, wygrał Serb. Pojedynek odbędzie się w sobotę.

Djoković w Paryżu walczy o zapewnienie sobie pozycji lidera rankingu ATP na koniec roku. Może tego dokonać już w piątek, jeśli w wieczornym meczu Danił Miedwiediew przegra z Hugo Gastonem. Aby przypieczętować pierwsze miejsce bez oglądania się na wynik Miedwiediewa, Serb musi zdobyć tytuł.

Rolex Paris Masters, Paryż (Francja)
ATP Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 2,603 mln euro
piątek, 5 listopada

Ćwierćfinał gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 1) - Taylor Fritz (USA) 6:4, 6:3

Wojciech Fibak komentuje wielki sukces Hurkacza. Mówi, co teraz zrobi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Owczarz zaserwowała psu tort. Jaki? Dobrze się przypatrz

Komentarze (5)
avatar
annaadamczyk1
6.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@Mossad: dla Hurkacza Djokovic nawet cokolwiek zardzewiały po przerwie jest trudniejszym przeciwnikiem niż Medvedev. Hurkacza grał z Novakiem dwa razy i dwa razy przegrał. A z Medvedem też grał Czytaj całość
avatar
Fanka Rożera
5.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"trudniej być nie mogło" Żartujesz Marcin. Nie kto inny jak ty pisałeś tutaj, że "DJOKOVIC co najwyżej może czyścić ramy rakiety Rożera", a Hurkacz przecież Rożera rozniósł w Wimbledonie. Więc Czytaj całość
avatar
Fanka Rożera
5.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"trudniej być nie mogło" Żartujesz Marcin. Nie kto inny jak ty pisałeś tutaj, że "DJOKOVIC co najwyżej może czyścić ramy rakiety Rożera", a Hurkacz przecież Rożera rozniósł w Wimbledonie. Więc Czytaj całość
avatar
Mossad
5.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Trudniej byc nie moglo? No chyba moglo......nie gra przeciez z Medwediewem.