W ramach przygotowań do nowego sezonu Paula Kania-Choduń poleciała do Meksyku. Tutaj przystąpiła najpierw do rywalizacji w turnieju ITF World Tennis Tour w Cancun. Następnie przeniosła się do Guadalajary, by po półrocznej przerwie powrócić do touru. Jej partnerką została Nao Hibino, która swego czasu odnosiła sukcesy z Alicją Rosolską.
Polsko-japońska para nie miała w poniedziałek łatwego zadania. W pierwszym secie Camila Osorio i Panna Udvardy postarały się o dwa przełamania, pewnie zamykając seta wynikiem 6:2.
W drugiej partii Kania-Choduń i Hibino przegrywały już 2:5, ale wówczas nastąpił zwrot akcji. Nasza reprezentantka i jej partnerka poprawiły się na returnie, lepiej radziły sobie w wymianach i zaczęły odrabiać straty. Ostatecznie wygrały pięć kolejnych gemów i zamknęły seta rezultatem 7:5. Potem był super tie break, w którym nie dały już szans przeciwniczkom.
Kania-Choduń i Hibino zwyciężyły ostatecznie w całym meczu Kolumbijkę i Węgierkę 2:6, 7:5, 10-5. Dzięki temu wystąpią w ćwierćfinale, w którym na ich drodze staną oznaczone trzecim numerem Amerykanka Kaitlyn Christian i Białorusinka Lidzia Marozawa lub nagrodzone dziką kartą Włoszki Lucia Bronzetti i Sara Errani.
Abierto Akron Zapopan, Guadalajara (Meksyk)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 239,4 tys. dolarów
poniedziałek, 21 lutego
I runda gry podwójnej:
Paula Kania-Choduń (Polska) / Nao Hibino (Japonia) - Camila Osorio (Kolumbia) / Panna Udvardy (Węgry) 2:6, 7:5, 10-5
Czytaj także:
Roberto Bautista wziął rewanż. Hiszpan odzyskał tytuł w Dosze
Andriej Rublow czekał od marca. Felix Auger-Aliassime bez drugiego triumfu w ciągu tygodnia
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem