Hubert Hurkacz nie zwalnia tempa w Dubaju. Kolejny rywal odprawiony!

Getty Images / Darrian Traynor / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Darrian Traynor / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz gra dalej w zawodach ATP 500 na kortach twardych w Dubaju. W środę polski tenisista wygrał drugi mecz, pokonując leworęcznego reprezentanta Słowacji, Aleksa Molcana.

W II rundzie zawodów Dubai Duty Free Tennis Championships 2022 oznaczony piątym numerem Hubert Hurkacz (ATP 11) zmierzył się z Aleksem Molcanem (ATP 69). Słowak dostał się do głównej drabinki jako "szczęśliwy przegrany" z eliminacji i w pierwszej fazie wyeliminował ubiegłorocznego finalistę, Lloyda Harrisa. Po 72 minutach najlepszy obecnie polski tenisista pokonał reprezentanta naszych południowych sąsiadów 6:3, 6:2.

Początek pojedynku był bardzo dobry w wykonaniu Hurkacza. Przy stanie po 1 wrocławianin wygrał kilka wymian i uzyskał break pointa. W tym najważniejszym momencie przyspieszył i zakończył akcję, dzięki czemu zdobył przełamanie. Utrzymać przewagę nie było jednak łatwo. W czwartym gemie "Hubi" obronił break pointa, a w szóstym powrócił ze stanu 0-40.

Polak nie dał się jednak przełamać i wyszedł na 4:2. Od tego momentu inicjatywa znów była po jego stronie. Już w dziewiątym gemie, przy podaniu Słowaka, pojawiły się piłki setowe. Molcan obronił cztery z nich. Przy piątej Hurkacz posłał świetny return i zmusił rywala do błędu przy siatce. Drugie przełamanie pozwoliło zakończyć pierwszego seta wynikiem 6:3.

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem

Druga odsłona miała podobny przebieg. Molcan miał break pointy, ale to Hurkacz przełamywał. Wielką szansę Słowak miał w pierwszym gemie, lecz po dłuższej wymianie posłał piłkę w siatkę. 25-latek z Wrocławia uratował serwis i potem cierpliwie czekał na swoje okazje. Kluczowy okazał się szósty gem. Reprezentant naszych południowych sąsiadów przegrał parę wymian, a przy break poincie pogubił się i posłał skrót w siatkę. Polak wyszedł na 4:2 i już się nie zatrzymał. Po kolejnej zmianie stron jeszcze raz zaatakował i uzyskał dwa meczbole. Przy pierwszym Molcan wpakował piłkę w siatkę i pojedynek dobiegł końca.

W ciągu 72 minut spędzonych na korcie Hurkacz posłał sześć asów, popełnił trzy podwójne błędy i wykorzystał cztery z dziewięciu break pointów. Skończył także 21 piłek i zanotował 10 pomyłek. Molcan miał pięć asów i dwa podwójne błędy, ale przede wszystkim nie był w stanie zamienić na breaka choćby jednej z sześciu wypracowanych okazji. Panowie rozegrali 110 punktów, z których 63 zdobył Polak.

Hurkacz awansował do ćwierćfinału zawodów ATP 500 w Dubaju i tym samym powtórzył wynik z 2019 roku. W czwartek na jego drodze stanie oznaczony czwartym numerem Włoch Jannik Sinner (ATP 10), który pokonał byłego lidera rankingu ATP i trzykrotnego mistrza wielkoszlemowego, Brytyjczyka Andy'ego Murraya 7:5, 6:2.

Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 2,794 mln dolarów
środa, 23 lutego

II runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 5) - Alex Molcan (Słowacja, LL) 6:3, 6:2

Czytaj także:
Lekcja od wielkoszlemowej mistrzyni. Magda Linette zakończyła przygodę w Katarze
Groźna para wyeliminowana. Trwa marsz Alicji Rosolskiej i jej partnerki

Komentarze (1)
avatar
Montana
23.02.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Hubert!!!