Carlos Alcaraz przedstawił się szerokiej tenisowej publiczności podczas zeszłorocznego US Open, gdy wygrał pięciosetową bitwę ze Stefanosem Tsitsipasem. We wtorkową noc, w IV rundzie turnieju ATP Masters 1000, ci tenisiści spotkali się ponownie. I znów lepszy okazał się utalentowany Hiszpan, tym razem zwyciężając 7:5, 6:3.
Początek meczu należał jednak do Tsitsipasa. Grek w pierwszym secie wyszedł na prowadzenie 5:2, lecz wówczas Alcaraz przejął inicjatywę, wygrał pięć gemów z rzędu i w efekcie całą partię. 18-letni Hiszpan poszedł za ciosem, na początku drugiej odsłony wywalczył kolejne przełamanie i doprowadził spotkanie do szczęśliwego dla siebie zakończenia.
- Pierwszy set był naprawdę trudny. On grał niewiarygodnie, ale ja walczyłem aż do ostatniej piłki. Wiedziałem, że on często szuka swojego forhendu, więc ważnym aspektem mojej gry był bekhend wzdłuż linii - mówił Alcaraz, cytowany przez atptour.com.
ZOBACZ WIDEO: Była gwiazda sportu próbuje sił w tanecznym show. Tak sobie radzi
Rozstawiony z numerem 14. Hiszpan, który we wtorek zapisał na swoim koncie jednego asa, cztery przełamania, 28 zagrań kończących i 22 niewymuszone błędy, w 1/4 finału zmierzy się z Miomirem Kecmanoviciem. Będzie to pierwszy mecz pomiędzy tymi tenisistami.
Kecmanović we wtorek zakończył marzenia Taylora Fritza o zdobyciu "Słonecznego Dubletu". Serb pokonał oznaczonego "11" Amerykanina, mistrza turnieju w Indian Wells, 3:6, 6:1, 6:4. Co ciekawe, w Kalifornii zmierzyli się w ćwierćfinale i wtedy lepszy okazał się Fritz.
Miami Open, Miami (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,584 mln dolarów
wtorek, 29 marca
IV runda gry pojedynczej:
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 14) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 3) 7:5, 6:3
Miomir Kecmanović (Serbia) - Taylor Fritz (USA, 11) 3:6, 6:1, 6:4