W środę Alicja Rosolska i Erin Routliffe pewnie pokonały nagrodzone dziką kartą Niemki Jule Niemeier i Nastasję Schunk. W czwartek poprzeczka poszła już dużo wyżej, bowiem na ich drodze stanęły Shuko Aoyama i Hao-Ching Chan.
Rozstawione z czwartym numerem Japonka i Tajwanka były faworytkami tego spotkania. Po 96 minutach zwyciężyły 6:4, 6:4, choć nie był to na pewno jednostronny mecz.
W pierwszym secie to Rosolska i Routliffe wysunęły się na 3:1, ale przeciwniczki wyrównały na po 3. Potem obie pary miały swoje szanse, lecz decydujące przełamanie zdobyły w 10. gemie Azjatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewana scena na treningu Nadala. Co za gest!
Sporo okazji do przełamań było również w drugiej odsłonie. Rosolska i Routliffe aż trzykrotnie odrobiły stratę breaka. W dziewiątym gemie odparły nawet trzy piłki meczowe, ale po zmianie stron nie poszły za ciosem. Japonka i Tajwanka jeszcze raz zaatakowały i wykorzystały piątego meczbola.
Aoyama i Chan awansowały do półfinału gry podwójnej halowych zawodów WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Ich przeciwniczkami będą teraz najwyżej rozstawione Amerykanka Cori Gauff i Chinka Shuai Zhang lub Hiszpanka Paula Badosa i Białorusinka Aryna Sabalenka.
Rosolska i Routliffe za występ w Niemczech otrzymają po 100 punktów do rankingu deblistek oraz czek na sumę 5685 euro do podziału.
Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart (Niemcy)
WTA 500, kort ziemny w hali, pula nagród 757,9 tys. dolarów
czwartek, 21 kwietnia
ćwierćfinał gry podwójnej:
Shuko Aoyama (Japonia, 4) / Hao-Ching Chan (Tajwan, 4) - Alicja Rosolska (Polska) / Erin Routliffe (Nowa Zelandia) 6:4, 6:4
Czytaj także:
Powrót kanadyjskiej gwiazdy. Trzysetowy bój Tunezyjki z Czeszką
Światowy tenis wraca do Warszawy. Iga Świątek największą gwiazdą!