Świątek znowu zachwyciła tenisowy świat. "Porsche będzie na polskich blachach"

Ona jest niemożliwa. Iga Świątek pokonała Arynę Sabalenkę 6:2, 6:2 i sięgnęła po kolejny tytuł. "Wczoraj trzy godziny z Samsonową, a dziś wygląda jakby wczoraj odpoczywała" - eksperci nie mogli wyjść z zachwytu nad grą Polki.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Iga Świątek PAP/EPA / Na zdjęciu: Iga Świątek

Wydaje się, że nikt nie jest w stanie zatrzymać najlepszej polskiej tenisistki. Iga Świątek po raz kolejny zaprezentowała się znakomicie i wygrała turniej WTA 500 w Stuttgarcie. W decydującym meczu 20-latka była zdecydowanie lepsza od Aryny Sabalenki (6:2, 6:2).

Pierwsza rakieta świata śrubuje swoje statystyki. Dla Świątek było to już 23. zwycięstwo z rzędu, a w nagrodę otrzymała Porsche Taycan GTS Sport Turismo, warte ponad 600 tysięcy złotych. Tenisistka zrobiła wrażenie na ekspertach.

Nasz redakcyjny kolega podsumował kapitalny występ Polki. "Iga Świątek mistrzynią w Stuttgarcie. Po trzygodzinnym boju wyszła na kort i straciła cztery gemy z Aryną Sabalenką. Porsche będzie na polskich blachach" - skomentował na Twitterze Rafał Smoliński.

"Iga Świątek wygrała czwarty turniej z rzędu! Doha, Indian Wells, Miami, Stuttgart. Seria 23. wygranych meczów z rzędu trwa. Łącznie 32 zwycięstwa i tylko 3 porażki w 2022 roku" - wyliczył Dawid Żbik z Eurosportu.

"Iga wygrywa 4. turniej z rzędu. Iga wygrywa 23. mecz z rzędu. Iga ma w tym roku już 32 zwycięstwa i tylko 3 porażki. W całej karierze Iga zagrała 15. finał a wygrała 14 (7/8 w cyklu WTA i 7/7 w ITF)" - dodał Łukasz Jachimiak ze sport.pl.

Młoda tenisistka wytrzymała intensywność meczu. "Iga Świątek gra w innej lidze. Wczoraj trzy godziny z Samsonową, a dziś wygląda jakby wczoraj odpoczywała. Kapitalne przygotowania fizyczne. A tenisowo też najwyższa nota. Sabalenka ma poczucie, ze musi trafiać pod linię" - tłumaczył Hubert Błaszczyk.

"Nie, to nigdy się nie znudzi ;) 23. zwycięstwo z rzędu, 4. turniej z rzędu. Brawo, dziękujemy!" - skwitował dyrektor stacji Canal+ Sport Michał Kołodziejczyk.

Długo można wymieniać rekordy Polki. "6:2, 6:2 po 1h 25m w finale dla Igi Świątek. Jak mówiłem, tak i było. To był zupełnie inny mecz niż półfinał z Samsonową, ale nie mniej emocjonujący, choć zdecydowanie większość atutów było w rękach Polki. To czwarty kolejny tytuł i 23 zw. z rzędu dla Igi. Mistrzyni" - stwierdził redaktor naczelny magazynu "TenisKlub" Adam Romer.

"Bardzo szybko nasz "terminator" w spódnicy odebrała chęć do walki Arynie Sabalence w finale. Być może AS liczyła na gorszą formę fizyczną Igi Świątek po wczorajszym, a tu "Zonk". 6:2, 6:2 i pojedzie do domu. Wielkie Brawa!" - Lech Sidor pogratulował Polce.

Prowadzący oficjalny profil WTA musiał nauczyć się nowego słowa. "Jazda!!!" - napisała federacja kobiecego tenisa.

Czytaj także:
Królowa jest jedna! Iga Świątek rządzi w Stuttgarcie
Iga, co Ty narobiłaś?! Kibice długo oklaskiwali akcję Świątek [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej


Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×