Podczas ubiegłorocznego okresu gry na kortach ziemnych Hubert Hurkacz wygrał tylko jeden z pięciu rozegranych meczów. W tym sezonie zmagania na mączce Polak rozpoczął od trzech zwycięskich pojedynków i ćwierćfinału turnieju w Monte Carlo.
Teraz Hurkacza czeka występ w Madrycie, przed którym wyraził przekonanie, że stać go na dobre wyniki na czerwonej nawierzchni. - Będzie lepiej niż w zeszłym roku, bo wtedy nie wygrywałem meczów. Wykonałem pracę z moim trenerem i zaczynam lepiej czuć się na kortach ziemnych, więc mam nadzieję, że moja gra będzie dobra - powiedział w rozmowie z atptour.com.
- Myślę, że na kortach ziemnych radzę sobie przyzwoicie - ocenił. - Czuję, że na mączce mogę mocniej uderzyć piłkę, bo to nawierzchnia daje więcej czasu, więc jest to dla mnie korzystne. Po prostym w ogólnym pojęciu pracuję nad swoją grą, by poprawić się na tej nawierzchni.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!
Wrocławianin przypomniał, że jako junior najwięcej występował właśnie na ceglanej mączce. - W Polsce mamy tyle kortów ziemnych, że kiedy byłem młodszy, grałem na nich więcej niż na twardych. Od ósmego do 16. roku życia występowałem na mączce i cieszyłem się tym. Na tej nawierzchni czuję się komfortowo.
Hurkacz aktualnie zajmuje 14. miejsce w rankingu ATP, ale jego cele są jasne - to powrót do czołowej "10" i zakwalifikowanie się do ATP Finals w Turynie.
- Zdecydowanie skupiamy się na powrocie do pierwszej "10" - zadeklarował. - Jeśli będę potrafił prezentować wysoki poziom, będę miał szansę, by wygrywać turnieje. Chodzi o to, aby moja gra była w dobrym miejscu, a to da mi możliwości osiągania dobrych wyników.
- Występ w zeszłym roku w Turynie był dla mnie ogromnym przeżyciem. I wywalczenie ponownej kwalifikacji jest moją dużą motywacją. Chcę próbować stawać się lepszym graczem, poprawiać swoje miejsce w rankingu i zagrać w ATP Finals - dodał.
W I rundzie turnieju Mutua Madrid Open, we wtorek o godz. 12:00, Hurkacz zmierzy się z kwalifikantem Hugo Dellienem, którego pokonał przed dwoma tygodniami w Monte Carlo.
- Madryt jest świetny i naprawdę lubię to miasto. Korty są dość szybkie, co pasuje do mojej gry, i czuję, że mogę tu dojść daleko - stwierdził Polak.
Andy Murray wygrał hit I rundy. Przed Brytyjczykiem kolejny trudny rywal