Dobry początek obrońcy tytułu. Bez niespodzianek w Rzymie

PAP/EPA / ETTORE FERRARI  / Na zdjęciu: Rafael Nadal
PAP/EPA / ETTORE FERRARI / Na zdjęciu: Rafael Nadal

Środowy poranek na kortach w Rzymie nie przyniósł niespodzianek. W turnieju ATP Masters 1000 wygrywali faworyci, w tym 10-krotny zwycięzca tej imprezy, Rafael Nadal.

Jako pierwsi na kort wyszli Sebastian Baez i Alexander Zverev. Faworytem był Niemiec, ale w pierwszym secie zupełnie nie było tego widać. Argentyńczyk pewnie wygrywał swoje podania, nie tracąc przy tym punktów. A jego wyżej notowany rywal miał z tym problemy. Żaden z graczy nie był w stanie przełamać swojego oponenta, tak więc o wyniku tej części meczu musiał decydować tie break.

A ten lepiej rozpoczęła trzecia rakieta świata, od prowadzenia 6:2. Tenisista z Ameryki Południowej zerwał się jeszcze do walki i wyrównał na 6:6. Kolejne dwie akcje jednak należały do Zvereva, który zakończył pierwszego seta asem serwisowym. Ta porażka była punktem zwrotnym spotkania. Niemiec przełamał rywala w ósmym gemie i pewnie wygrał drugiego seta 6:3. W 1/8 finału rywalem Alexandra Zvereva będzie wygrany z pary Alex de Minaur - Tommy Paul.

Po tym spotkaniu na głównym korcie pojawili się Rafael Nadal i John Isner. Hiszpan wygrywał w Rzymie 10-krotnie i jest faworytem całego turnieju. Jednak ma za sobą miesięczną przerwę spowodowaną kontuzją i w tym Amerykanin mógł upatrywać swojej szansy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk

I faktycznie, król kortów ziemnych nie zaczął dobrze tego spotkania. Męczył się w wymianach, a dodatkowo rywal naprawdę dobrze grał. W siódmym gemie dwukrotnie groziło mu przełamanie, ale Rafa nie z takich kłopotów wychodził w przeszłości. Przeciwnik sam mu zresztą pomógł swoimi błędami i kolejne gemy należały do gracza z Majorki. W drugim secie Amerykanin dał się przełamać na samym początku, a Hiszpan rozkręcał się z akcji na akcję. W rezultacie wygrał spotkanie 6:3, 6:1 po niecałych 80 minutach gry. Jego kolejnym rywalem będzie Denis Shapovalov.

W tym samym czasie trwała konfrontacja pary zapowiadającej bardzo wyrównany pojedynek. Pablo Carreno i Karen Chaczanow grali ze sobą do tej pory siedem razy. Niewielką przewagę ma w ogólnym bilansie Rosjanin, który wygrał cztery pojedynki, w tym dwa ostatnie. I podtrzymał tę tendencję, bo po raz trzeci z rzędu okazał się lepszy od Hiszpana. Tym razem potrzebował do tego trzech setów. W kolejnej rundzie zmierzy się z wygranym z pary Grigor Dimitrow - Stefanos Tsitsipas.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 5,415 mln dolarów
środa, 11 maja

II runda gry pojedynczej:

Alexander Zverev (Niemcy, 2) - Sebastian Baez (Argentyna, Q) 7:6(6), 6:3
Karen Chaczanow - Pablo Carrena Busta (Hiszpania, 15) 6:4, 2:6, 6:1
Rafael Nadal (Hiszpania, 3) - John Isner (USA) 6:3, 6:1

Czytaj także:
-> Boris Becker w więzieniu. Wyciekły informacje, jak go traktują
-> ATP i WTA szykują uderzenie w Brytyjczyków. To kara za wyrzucenie Rosjan z Wimbledonu

Komentarze (0)