Świat pisze o wyczynie Sinnera. Dotarło nawet do Rosji

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jannik Sinner był faworytem finału wielkoszlemowego US Open 2024 i zdał egzamin, pokonując Amerykanina Taylora Fritza w trzech setach. Wielki sukces Włocha odnotowały media na całym świecie, w tym w USA czy Rosji.

1
/ 4

Punto de Break

Wielkoszlemowy US Open 2024 oficjalnie dobiegł końca. W niedzielę, 8 września odbyło się ostatnie spotkanie, które wyłoniło końcowego triumfatora w męskiej rywalizacji. Najlepszy okazał się Włoch Jannik Sinner, ponieważ w finale bez straty seta ograł Amerykanina Taylora Fritza 6:3, 6:4, 7:5.

Relacja z meczu finałowego dostępna TUTAJ.

"Jannik Sinner nadal tworzy historię w świecie tenisa. Włoski zawodnik został pierwszym tenisistą ze swojego kraju, który wygrał US Open" - podkreślił portal Punto de Break.

"Ani presja, ani nerwy nie powstrzymały Jannika, który kilka tygodni temu był ostro krytykowany we Włoszech za brak udziału w igrzyskach olimpijskich i który tuż przed rozpoczęciem zmagań w Nowym Jorku musiał zmierzyć się ze sprawą dopingową" - dodano.

2
/ 4

"The Washington Post"

"Susza w amerykańskim tenisie męskim w niedzielę podczas US Open została przedłużona przez niezłomnego Włocha, a wkrótce będzie trwała 22 lata. Taylor Fritz próbował został pierwszym Amerykaninem, który wygrałby wielkoszlemowy turniej od czasu Andy'ego Roddicka w 2003 roku. Został pokonany częściowo przez słaby początek, ale przede wszystkim przez najwyżej sklasyfikowanego tenisistę Jannika Sinnera" - napisał "The Washington Post".

"Fritz czuł się pewny przed niedzielnym finałem i był tak pewny, że sam siebie zaskoczył tym, jak słabo władał swoją najstraszniejszą bronią - serwisem. Mimo ogromnego wsparcia z trybun nie udało mu się osiągnąć sukcesu, ale pierwszy raz dotarł do finału wielkoszlemowego i w tym trzeba szukać pozytywów" - zakończono.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 838 metrów pod ziemią! Niezwykła przygoda siatkarzy

3
/ 4

"La Gazzetta Dello Sport"

"Jannik dominował w finale z reprezentantem gospodarzy. Odniósł końcowy triumf i wygrał 55 z 60 rozegranych spotkań. To historyczny dzień dla włoskiego tenisa właśnie dzięki Sinnerowi. Wcześniej w US Open z naszego kraju wygrała tylko Flavia Pennetta. Nie było lepszego sposobu na pozostawienie za sobą trudnych miesięcy" - czytamy w relacji "La Gazzetta Dello Sport".

"Teraz Sinner potrzebuje niewiele, aby mieć pewność, że zakończy rok jako numer jeden na świecie. W tym sezonie zarówno on, jak i Carlos Alcaraz wygrali po dwa turnieje wielkoszlemowe, czym zakończyli erę największych gwiazd" - dorzucono na koniec.

4
/ 4

Sports.ru

"Numer jeden na świecie Jannik Sinner pokonał w finale US Open nr. 12. Taylora Fritza. To jedenasty wygrany mecz Włocha z rzędu. Stał się piątym aktywnym graczem, który ma na swoim koncie więcej niż jeden tytuł wielkoszlemowy" - napisał o tym wydarzeniu rosyjski serwis sports.ru.

"Dla Sinnera to 16 tytuł na poziomie ATP, w tym 14 na korcie twardym. Jest również czwartym zawodnikiem, który wygrał dwa turnieje wielkoszlemowe na tej nawierzchni w jednym sezonie. To zdecydowanie zaszczytne grono" - tak zakończono artykuł.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
poważny.grzesznik
9.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinien być zbanowany jak każdy sportowiec ale widać są równi i równiejsi  
avatar
annaadamczyk1
9.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hmmm .... czyżby nastała era Clostebola ... hmmm