W pięknym stylu zakończono rywalizację na pływalni olimpijskiej w Tokio. W ostatnim finale amerykańska sztafeta 4x100 metrów stylem zmiennym sięgnęła po złote medale, a przy okazji równo o 0,5 sekundy pobiła dotychczasowy rekord świata na tym dystansie.
Ryan Murphy, Michael Andrew, Caeleb Dressel i Zach Apple popłynęli w czasie 3:26.78. Dotychczasowy rekord również należał do Amerykanów, którzy ustanowili go w 2009 r. na pływackich mistrzostwach świata w Rzymie.
W niedzielnym finale reprezentacja USA długo walczyła o złoto z Wielką Brytanią. Dopiero na ostatniej zmianie Amerykanom udało się nieco odpłynąć od rywali. Brązowe medale przypadły Włochom.
W tej konkurencji Amerykanie nie mają sobie równych na igrzyskach olimpijskich. W sztafecie 4x100 metrów stylem zmiennym nigdy nie przegrali! Złotych medali nie zgarnęli tylko w 1980 r. w Moskwie, gdy cała reprezentacja zbojkotowała igrzyska.
Co ciekawe, Amerykanie mieli sporo szczęścia w półfinale. W zupełnie innym składzie zajęli dopiero 7 miejsce i byli o 0,33 sekundy od odpadnięcia z rywalizacji.
Zmagania na olimpijskiej pływalni kończymy rekordem świata
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 1, 2021
Każdy moment #Tokyo2020 na żywo i bez reklam w Eurosporcie w https://t.co/1ySwqsF2t4 https://t.co/t5ELr4XSas#HomeOfTheOlympics #IgrzyskaOlimpijskie pic.twitter.com/Y8sLajp2V2
Czytaj też:
-> Tokio 2020. Dwa tytuły Dressela w godzinę. Rekord świata Amerykanów
-> Tokio 2020. Katarzyna Wasick na 50 m stylem dowolnym ponownie groźna. Medal był blisko
ZOBACZ WIDEO: Zmiana składu sztafety przed finałem dała złoty medal? "Słabsi zawodnicy zostali wymienieni na szybszych"