Tokio 2020. Nerwy po medalowym wyścigu Polek. Ekspert tłumaczy protest rywalek

Angieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar-Hill w środę zdobyły srebrny medal w żeglarstwie podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Polki swój sukces zawdzięczają dobremu finiszowi w wyścigu medalowym. Biało-Czerwone musiały drżeć już po zakończonej rywalizacji przez protest złożony przez Francuzki. - Nie widziałem tam nieczystego zagrania. Brytyjki musiały ustąpić Polkom na ostatniej prostej - komentuje Michał Korneszczuk, ekspert w dziedzinie żeglarstwa. - Wszyscy mają mikrofony. Nie było słychać, żeby rozmawiały, żeby płynąć inaczej. To było czyste i nietypowe zagranie, na szczęście na naszą korzyść. To nie było niesportowe. Gdyby tak było, wówczas Brytyjki straciłyby złoto - dodaje.

Komentarze (0)