- Nie tylko dla mnie to jest trudny moment. To dość niewyobrażalna afera. Potrzebujemy zmian, aby zapobiec rozwojowi w złą stronę. Ja zachowam swoje zdanie dla siebie. Myślę, że jak cały zarząd się nie zmieni, to nic lepszego nie osiągniemy w tej dyscyplinie. Pewnie takie kroki będą musiały być podjęte - mówi Dominika Kossakowska, polska pływaczka.