Bagnaia odrabia straty w MotoGP. Walka o tytuł coraz ciekawsza

Materiały prasowe / Ducati / Na zdjęciu: Francesco Bagnaia
Materiały prasowe / Ducati / Na zdjęciu: Francesco Bagnaia

Kilka tygodni temu wydawało się, że Jorge Martin pewnie zmierza po tytuł mistrzowski w MotoGP. Francesco Bagnaia wrócił jednak do najwyższej formy i zaczął gonić Hiszpana. W sobotę wygrał sprint na torze w Assen.

Do tej pory jest to idealny weekend dla Francesco Bagnai. Włoch był najszybszy w obu piątkowych treningach MotoGP przed GP Holandii, ustanawiając równocześnie nowy rekord toru w Assen. Aktualny mistrz świata kapitalną dyspozycję potwierdził też w sobotę, notując najlepszy czas w sesji treningowej i wygrywając kwalifikacje.

- Zamierzam uciekać - zapowiadał zawodnik Ducati jeszcze przed startem sprintu na holenderskim torze i wywiązał się z obietnicy. Bagnaia najlepiej rozegrał pierwsze metry, zbudował sobie bezpieczną przewagę i przez cały czas kontrolował sytuację. Na mecie znalazł się 2,355 s przed kolejnym rywalem.

Tym razem Jorge Martin nawet nie znalazł sposobu, aby włączyć się do walki o zwycięstwo w sprincie. Dla Hiszpana sytuacja zaczyna wyglądać niepokojąco, bo jeszcze kilka tygodni temu to on dominował nad rywalami i nie zostawiał im żadnych szans. Wtedy wydawało się, że Martin pewnie zmierza po mistrzostwo świata. Obecnie obu motocyklistów dzieli już tylko 15 punktów, a po niedzielnym wyścigu różnica może być jeszcze mniejsza.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Koniec Euro dla Polaków! Oceniliśmy mecz z Francją

Swoją sytuację w mistrzostwach skomplikował Marc Marquez. Wielokrotny mistrz świata zawiódł już w kwalifikacjach, bo uzyskał w nich dopiero siódmy wynik. Reprezentant Gresini Racing w sprincie chciał szybko odrobić straty, co skończyło się groźną wywrotką już na początku rywalizacji.

W samej końcówce sprintu groźny upadek zanotował też Aleix Espargaro. Hiszpan przesadził z prędkością na wejściu w zakręt, co skończyło się utratą przyczepności przedniej opony i wylądowaniem w żwirze. To był drugi incydent z udziałem doświadczonego zawodnika Aprilii, bo ledwie chwilę wcześniej był on bliski uderzenia na prostej w tylne koło Alexa Marqueza.

MotoGP - GP Holandii - sprint - wyniki:

Poz.ZawodnikZespółCzas/strata
1. Francesco Bagnaia Ducati 19:58.090
2. Jorge Martin Pramac Racing +2.355
3. Maverick Vinales Aprilia +4.103
4. Enea Bastianini Ducati +6.377
5. Fabio di Giannantonio Pertamina Enduro VR46 Racing Team +8.869
6. Brad Binder Red Bull KTM +9.727
7. Fabio Quartararo Monster Energy Yamaha +10.828
8. Alex Marquez Gresini Racing +13.196
9. Franco Morbidelli Pramac Racing +13.560
10. Pedro Acosta GasGas +15.972
11. Marco Bezzecchi Pertamina Enduro VR46 Racing Team +16.036
12. Miguel Oliveira Trackhouse Racing +16.082
13. Jack Miller Red Bull KTM +18.739
14. Joan Mir Repsol Honda +21.791
15. Augusto Fernandez GasGas +22.450
16. Johann Zarco LCR Honda +23.690
17. Raul Fernandez Trackhouse Racing +24.430
18. Takaaki Nakagami LCR Honda +29.568
19. Alex Rins Monster Energy Yamaha +1:23.553
Nie ukończyli:
20. Aleix Espargaro Aprilia 12 okr.
21. Luca Marini Repsol Honda 4 okr.
22. Lorenzo Savadori Aprilia 4 okr.
23. Marc Marquez Gresini Racing 1 okr.

Czytaj także:
- Verstappen zadecydował ws. przyszłości. "Powiedziałem to już"
- Miliarder dał synowi nowy kontrakt. Wyda na niego kolejne miliony?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty