Ostatnie miesiące nie są udane dla Brada Bindera. Reprezentant Republiki Południowej Afryki zanotował upadek podczas zimowych testów Moto2 i doznał skomplikowanego złamania ramienia. 21-latek musiał przejść operację, w trakcie której złamaną kość zespolono specjalną płytką. Rekonwalescencja Bindera trwała na tyle długo, że przegapił on kolejne testy pośredniej kategorii.
Binder przystąpił do sezonu bez większego obycia z nowym motocyklem. W Katarze punktów nie zdobył, ale w Argentynie dojechał do mety na dziewiątej pozycji. Po wyścigu okazało się jednak, że jego ramię ponownie jest złamane. Zawodnik KTM-a przeszedł operację w klinice w Barcelonie i jego występ w kolejnym Grand Prix Ameryk jest wykluczony.
- Operacja składała się z trzech etapów. Pierwszy to usunięcie starej płytki. Drugi to założenie nowej blaszki w ramieniu. Tym razem założyliśmy inną, która pozwala na określony ruchy ramienia. Trzeci etap operacji to zabezpieczenie miejsca wokół złamania, aby kość mogła się jak najszybciej zrosnąć. Brad pozostanie w szpitalu przez najbliższe 24 albo 48 godziny - powiedział dr Xavier Mir.
Na ten moment nie wiadomo kto zajmie miejsce Bindera podczas najbliższego wyścigu Moto2 w Austin.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze