Fatalny wypadek na Imoli. Motocykl Eugene'a Laverty'ego w płomieniach (wideo)

Sędziowie musieli przedwcześnie zakończyć wyścig World Superbike na włoskiej Imoli, po tym jak doszło do zderzenia Eugene'a Laverty'ego i Alexa Lowesa. Motocykl Irlandczyka stanął w płomieniach.

Łukasz Kuczera 13 Maja 2017, 16:28

Materiały prasowe / Michelin / Eugene Laverty w boksie

FIM uznał stunt jako dyscyplinę sportową. Nadzieja dla polskich mistrzów świata?

Do zdarzenia doszło pomiędzy zakrętami numer siedemnaście i osiemnaście. Alex Lowes podjął próbę wyprzedzenia Eugene'a Laverty'ego, ale zahaczył o maszynę Irlandczyka. W Aprilii 30-latka doszło do uszkodzenia błotnika, który zaczął blokować przednie koło.

W tej sytuacji Laverty nie był w stanie złożyć się w kolejny zakręt. Irlandczyk postanowił wyprostować motocykl, ale błotnik blokował też jego hamulce. Reprezentant Aprilii nie wytracił prędkości i puścił maszynę przed siebie. Uderzyła ona w bandy ochronne i momentalnie stanęła w płomieniach.

Irlandzki motocyklista trafił pod opiekę służb medycznych. Przeprowadzone badania nie wykazały u niego urazów. Zdarzenie wyglądało jednak na tyle groźnie, że sędziowie postanowili wywiesić czerwoną flagę i przerwać rywalizację. Do mety pozostawało w tym momencie zaledwie siedem okrążeń, dlatego rywalizacji już nie wznowiono. W ten sposób po wygraną w sobotnim wyścigu sięgnął Chaz Davies. Kolejne miejsca zajęli Jonathan Rea oraz Marco Melandri.

Po wyścigu poinformowano, że sędziowie postanowili nie karać Lowesa za incydent z Lavertym.

WHOA!!

Laverty's bike goes up in flames as he suffers a nasty crash#ItalianWorldSBK pic.twitter.com/25swbArw6c
— Eurosport UK (@Eurosport_UK) 13 maja 2017