Valentino Rossi: Przed końcem kariery uporam się ze zmianą opon w wyścigu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Michelin / Na zdjęciu: Valentino Rossi
Materiały prasowe / Michelin / Na zdjęciu: Valentino Rossi
zdjęcie autora artykułu

Valentino Rossi zajął czwarte miejsce w Grand Prix Czech. Włoch zaprzepaścił szansę na dobry wynik w Brnie wskutek własnego błędu. 38-latek wybrał zły moment zmiany opon z deszczowych na slicki.

Niedzielny wyścig o Grand Prix Czech rozpoczynał się na mokrym torze. Jednak już w momencie, gdy zawodnicy wyjeżdżali na okrążenie rozgrzewkowe, na asfalcie zaczęły pojawiać się suche plamy. W tej sytuacji część motocyklistów zjechała po motocykle z oponami typu slick już po kilku okrążeniach.

W tym gronie nie było Valentino Rossiego. "Doctor" kręcił dobre czasy na ogumieniu typu "wet" i przewodził stawce wyścigu. 38-latek opóźnił jednak moment zjazdu do alei serwisowej. - W takich warunkach trudno podejmować decyzje. To na pewno nie jest nasz najmocniejszy punkt, ale generalnie wynik nie jest taki zły. Poprawiliśmy się sporo w porównaniu do ostatniego wyścigu, gdzie trzeba było zmienić motocykle. Myślę, że przed końcem mojej kariery w końcu uporamy się z takimi sytuacjami! - powiedział Rossi.

Włoch wrócił do rywalizacji w środku stawki i zaczął nadrabiać stracony dystans. Ostatecznie dojechał do mety jako czwarty. - Gdyby cały wyścig był suchy albo mokry, to walczyłbym o podium. Możemy być jednak zadowoleni. Czułem się dobrze na motocyklu, a to ważne. Do tego byłem konkurencyjnym na suchym i mokrym torze. W niedzielę od pierwszego okrążenia nie było łatwo. Szkoda, że skończyło się czwartą pozycją, bo mogliśmy zdobyć więcej punktów - dodał zawodnik Movistar Yamaha MotoGP.

Tymczasem w poniedziałek w Brnie odbyły się oficjalne testy MotoGP. Rossi zakończył je na pierwszym miejscu. W maszynie Włocha pojawiło się sporo nowych części, ale największą uwagę przykuwały aerodynamiczne owiewki.

- Dawno nie było mnie na czele testów. Zwykle ich nie lubię, ale to ciężka część mojej pracy. Ten wynik tylko potwierdza, że weekend w Brnie był udany. Wszystkie części, które sprawdzaliśmy, dobrze się spisywały. Owiewki też. Mam dobre odczucia co do nich, ale wszystko zależy od toru. W Austrii one będą grać dużą rolę. Podoba mi się też zachowanie nowego widelca z przodu motocykla. Pomaga w szybszej zmianie kierunków, a maszyna łatwo się prowadzi - podsumował włoski motocyklista.

ZOBACZ WIDEO Polscy kibice wspierają Kubicę

Źródło artykułu:
Czy Valentino Rossi sięgnie w tym roku po tytuł mistrza świata?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)