Początek sezonu był udany dla Valentino Rossiego. Włoch, choć nie wygrywał wyścigów, to kończył je na podium i dzięki temu został nawet liderem klasyfikacji generalnej MotoGP. Jednak później nie było tak różowo. Błędy i problemy z motocyklem sprawiły, że 38-latek stracił sporo punktów. Obecnie jest czwarty w mistrzostwach. Do prowadzącego Marca Marqueza traci aż 33 punkty.
Zmartwieniem Rossiego są problemy z motocyklem Movistar Yamaha MotoGP. Na zniszczonym asfalcie japońska maszyna mocno zużywa opony, co negatywnie odbija się na tempie Włocha. Było to widać w ostatnim wyścigu w Austrii, gdzie dojechał do mety na siódmej pozycji.
Yamaha ostatnio zorganizowała specjalne testy, w trakcie których pracowała nad poprawą swojego modelu. Wszystko po to, aby jak najlepiej zaprezentować się w Grand Prix Wielkiej Brytanii. - Odbyliśmy testy na Misano i chcę natychmiast wrócić na tor. Wszystko po to, aby znaleźć odpowiedź na pytanie czy udało nam się rozwiązać problem z motocyklem - powiedział Rossi.
W przeszłości Włoch notował dobre wyniki w Grand Prix Wielkiej Brytanii. W zeszłym sezonie na Silverstone udało mu się stanąć na podium. - Silverstone to tor, który daje dużo radości z jazdy. To piękny obiekt, ale też niezwykle wymagający. Jest bardzo długi i ma sporo zmian kierunków, które odbywają się przy dużych prędkościach. Ważne jest, aby w tej sytuacji znaleźć właściwe ustawienia maszyny i móc odpowiednio hamować w szybkich zakrętach - dodał "Doctor".
Doświadczony motocyklista nie przekreśla też swoich szans na wygraną w niedzielę. - To tor, który pasuje do mojego stylu jazdy. Mam też z niego dobre wspomnienia. Liczę na pozytywny weekend i chcę walczyć o podium - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO Jaka przyszłość przed Robertem Kubicą? "To niesamowity przykład"