MotoGP: dzień testowy dla Marqueza. Upadek Iannone

Łukasz Kuczera z Brna

Karambol na torze w Brnie. Zawodnicy mają pretensje do sędziów

Marc Marquez znajduje się w komfortowej sytuacji przed decydującą fazą sezonu MotoGP. Obecnie Hiszpan ma aż 49 punktów przewagi nad drugim w tabeli Valentino Rossim. 25-latek podkreślał jednak, że poniedziałkowe testy są dla niego bardzo ważne, bo zespół chce jak najlepiej przygotować się do kolejnych wyścigów.

- Mamy parę rzeczy, nad którymi musimy pracować, bo czekają nas jeszcze tory, na których nasz motocykl spisuje się nieco gorzej - mówił Marquez.

W poniedziałek w boksie Repsol Honda Team pojawił się prototypowy motocykl Marqueza. Mechanicy japońskiej ekipy dbali o to, by osoby postronne nie dostrzegły nowinek, tworząc specjalną ścianę w garażu. Maszyna wydaje się być jednak konkurencyjna, bo Hiszpan wykręcił na niej najlepszy czas testów. Jego poniedziałkowy wynik to 1:55.209.

ZOBACZ WIDEO Wyjątkowe narty Andrzeja Bargiela. "Dodawały mi otuchy"

Nowe podwozie w Brnie sprawdzał za to Jorge Lorenzo. - Na motocyklu Ducati nigdy nie będę w stanie jeździć tak jak wcześniej na Yamasze, bo zostało mi na nim tylko dziewięć wyścigów do odjechania. Pozytywne jest jednak to, że nauczyłem się mocniej hamować. To umiejętność, której będę potrzebować w przyszłym roku na motocyklu Hondy - powiedział Hiszpan o swoich jazdach testowych.

Szybko poniedziałkowe jazdy zakończył Andrea Iannone, który zanotował upadek podczas porannej sesji i stłukł lewe ramię. W tej sytuacji zawodnik Suzuki postanowił wycofać się z dalszych testów. Jego występ w kolejnym Grand Prix Austrii jest jednak niezagrożony.

Z testów w Brnie zrezygnowali za to Maverick Vinales i Stefan Bradl, którzy odczuwali skutki upadku, do którego doszło w niedzielnym wyścigu.

Wyniki testów MotoGP w Brnie: