Chwile grozy w Malezji. Na torze Sepang spłonął motocykl Alexa Rinsa

Materiały prasowe / Michelin / Alex Rins na motocyklu Suzuki
Materiały prasowe / Michelin / Alex Rins na motocyklu Suzuki

Chwile grozy przeżyli mechanicy zespołu Suzuki podczas przygotowywania motocykli do Grand Prix Malezji. Maszyna Alexa Rinsa w padoku toru Sepang stanęła w płomieniach. Nikt nie został ranny.

W tym artykule dowiesz się o:

Środa i czwartek to dzień, kiedy zespoły MotoGP instalują się w padoku po przybyciu na tor. Nie inaczej jest w Malezji, gdzie w najbliższy weekend odbędzie się kolejny wyścig królewskiej kategorii. Rywalizacja na obiekcie Sepang zakończy azjatycką część sezonu.

Weekend wyścigowy w Malezji rozpoczął się fatalnie dla ekipy Suzuki i Alexa Rinsa. Podczas grzania motocykla w padoku, stanął on w płomieniach. Na szczęście żadnemu z mechaników nic się nie stało, a pożar udało się ugasić po kilku minutach.

22-latek stracił jednak jedną ze swoich maszyn, co nie ułatwi mu walki o czołowe pozycje w niedzielnym wyścigu.

Rins obecnie zajmuje dziesiątą pozycję w klasyfikacji generalnej MotoGP. Młody Hiszpan ma na swoim koncie 129 punktów.

ZOBACZ WIDEO Napoli cudem uratowało remis. Przeciętny mecz Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)