Gdy zaczynało się Q2, warunki na przesychającym torze Le Mans były zdradliwe. Powoli tworzyła się sucha nitka, która pozwalała na przejazd na normalnych oponach, ale najmniejszy błąd mógł skończyć się wjazdem w mokrą plamę i upadkiem. Przekonał się o tym Valentino Rossi.
Doświadczony Włoch od razu na początku Q2 wyjechał z garażu na oponach typu slick. 42-latek notował świetne czasy w kolejnych zakrętach, aż w ostatniej części toru wpadł w pułapkę żwirową i ratował się przed upadkiem. Szybko jednak okazało się, że Rossi ma rację i kolejni zawodnicy zjeżdżali do alei serwisowej po opony na suchą nawierzchnię.
W połowie Q2 sytuacja w kwalifikacjach układała się idealnie dla Hondy. Pierwszą trójkę tworzyli jej zawodnicy - Marc Marquez, Takaaki Nakagami oraz Pol Espargaro.
Przesychający tor sprawił, że warunki poprawiały się z sekundy na sekundę. Dlatego w najlepszej sytuacji znaleźli się ci zawodnicy, którzy jako ostatni rozpoczęli mierzone okrążenia przed upływem czasu w Q2. Świetnie spisał się Fabio Quartararo, który z czasem 1:32.600 zgarnął pole position.
Quartararo minimalnie wyprzedził zespołowego kolegę - Mavericka Vinalesa. Hiszpan stracił do niego ledwie 0,081 s. Trzeci był Jack Miller ze stratą 0,104 s. do zdobywcy pole position.
MotoGP - GP Francji - kwalifikacje - wyniki:
Poz. | Zawodnik | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Fabio Quartararo | Monster Energy Yamaha | 1:32.600 |
2. | Maverick Vinales | Monster Energy Yamaha | +0.081 |
3. | Jack Miller | Ducati | +0.104 |
4. | Franco Morbidelli | Petronas Yamaha | +0.166 |
5. | Johann Zarco | Pramac Racing | +0.277 |
6. | Marc Marquez | Repsol Honda | +0.437 |
7. | Takaaki Nakagami | LCR Honda | +0.520 |
8. | Pol Espargaro | Repsol Honda | +0.550 |
9. | Valentino Rossi | Petronas Yamaha | +0.791 |
10. | Miguel Oliveira | Red Bull KTM | +1.267 |
11. | Lorenzo Savadori | Aprilia | +1.658 |
12. | Luca Marini | Sky VR46 | +1.665 |
Czytaj także:
Williams nie jest skazany na George'a Russella
Mercedes nie zostawi na lodzie Grosjeana
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kasia Dziurska wróciła z wakacji. Od razu do pracy