AF Corse od początku weekendu nie spisywało się najlepiej na torze Sakhir. Dość powiedzieć, że zmagania przed 8h Bahrajn rozpoczęło od przedostatniej pozycji w czwartkowym treningu. Również kwalifikacje nie były udane dla zespołu Roberta Kubicy. Załoga numer 83 wywalczyła w nich dopiero dwunasty rezultat.
Włoski zespół postanowił, że to Kubica rozpocznie zmagania w 8h Bahrajn. Polak po starcie przebił się na dziewiąte miejsce, ale szybko stało się jasne, że nie ma tempa, aby walczyć o coś więcej. Niepokoić mogła też rozmowa z inżynierem, który już na samym początku rywalizacji zwracał uwagę na przegrzewające się opony w samochodzie Ferrari. - Czego ode mnie oczekujesz? - pytał przez radio zdenerwowany krakowianin.
Pierwszy przejazd 39-latka trwał nieco ponad dwie godziny. Po nim Ferrari 499P przejął Robert Shwartzman, który po raz kolejny w tym sezonie zgarnął karę od sędziów. Rosjanin poniósł konsekwencje wyprzedzania poza torem - w zamian musiał stać przez 5 s podczas pit-stopu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Jest wulkanem energii! Dziewczyna Szpilki w szalonym tańcu
Niezależnie od kierowcy za kierownicą, tempo AF Corse pozostawiało sporo do życzenia. Sytuacji nie zmieniło też oddanie samochodu w ręce Yifeia Ye.
Ciekawie zrobiło się w samej końcówce wyścigu, która została zdominowana przez żółte flagi i neutralizacje spowodowane licznymi awariami innych samochodów. Akurat w tym momencie w samochodzie AF Corse z powrotem znajdował się Kubica. Wydarzenia na torze sprawiły, że w pewnym momencie Polak był nawet na piątym miejscu, ale nie cieszył się zbyt długo z tak wysokiej lokaty.
Gdy doszło do wznowienia rywalizacji, Kubica zaczął tracić kolejne pozycje. Ostatecznie załoga Polaka zakończyła 8h Bahrajn na dziewiątej pozycji i ma prawo być rozczarowana, bo samochody fabryczne Ferrari dysponowały znacznie lepszym tempem przez większą część wyścigu.
8h Bahrajn rozstrzygnął też losy tytułu w długodystansowych mistrzostwach świata WEC. Zaraz po starcie dramat przeżyła Toyota, bo prowadzący Sebastien Buemi został trafiony w tył samochodu przez jednego z rywali, wykręcił "bączka" i stracił wiele pozycji. Wtedy wydawało się, że Japończycy muszą zapomnieć o końcowym sukcesie. Po zwycięstwo w wyścigu zmierzało fabryczne Ferrari, a rękę po tytuł w WEC wyciągało Porsche.
Neutralizacje w końcówce wyścigu zmieniły sytuację o 180 stopni. Toyota miała sporo szczęścia z pit-stopami i sytuacjami losowymi, dzięki czemu Buemi dość niespodziewanie wrócił na czoło stawki. W ten sposób producent z Azji obronił tytuł mistrza świata, choć jeszcze kilka godzin wcześniej wydawało się, że dominacja Japończyków dobiegnie końca.
WEC - 8h Bahrajn - wyścig - wyniki:
Poz. | Klasa | Zespół | Załoga | Czas/strata |
---|---|---|---|---|
1. | Hypercer | Toyota Gazoo Racing | Buemi-Hartley-Hirakawa | 8h |
2. | Hypercer | Ferrari | Pier Guidi-Calado-Giovinazzi | +27.539 |
3. | Hypercar | Porsche Penske Motorsport | Campbell-Christensen-Makowiecki | +29.177 |
4. | Hypercar | Peugeot TotalEnergies | Jensen-Mueller-Vergne | +36.799 |
5. | Hypercar | Alpine Endurance Team | Chatin-Habsburg-Gounon | +37.404 |
6. | Hypercar | BMW M Team WRT | D. Vanthoor-Marciello-Wittmann | +47.916 |
7. | Hypercar | Cadillac Racing | Bamber-Lynn-Bourdais | +55.841 |
8. | Hypercar | Hertz Team JOTA | Button-Hanson-Rasmussen | +1:00.834 |
9. | Hypercar | AF Corse | Kubica-Ye-Shwartzman | +1:03.539 |
10. | Hypercar | Alpine Endurance Team | Milesi-Schumacher-Vaxiviere | +1:12.064 |
11. | Hypercar | Porsche Penske Motorsport | Estre-Lotterer-L. Vanthoor | +1:19.711 |
12. | Hypercar | Ferrari | Fuoco-Molina-Nielsen | +1:30.651 |
13. | Hypercar | Proton Competition | Tincknell-Jani-Andlauer | +1 okr. |
14. | Hypercar | Hertz Team JOTA | Stevens-Ilott-Nato | +1 okr. |
15. | Hypercar | Lamborghini Iron Lynx | Bortolotti-Kwiat-Mortara | +35 okr. |
16. | Hypercar | Peugeot TotalEnergies | di Resta-Duval-Vandoorne | +56 okr. |
17. | Hypercar | Toyota Gazoo Racing | Conway-de Vries-Kobayashi | +60 okr. |
18. | Hypercar | BMW M Team WRT | van der Linde-Frijns-Rast | +124 okr. |
Szkoda że nie ma nikogo kto pokaże jak się zdobywa piękne laury.