Podobnie jak podczas pierwszej rundy w hiszpańskim Jerez, 18-latek z Tuszyna pod Łodzią już podczas wolnych treningów pokazał szybkie i równe tempo, trzecią piątkową sesją kończąc na trzynastej pozycji. Deszcz podczas porannej, sobotniej kwalifikacji mocno utrudnił jednak zadanie kierowcom, w tym szczególnie debiutantom.
[ad=rectangle]
Antoni Ptak wywalczył ostatecznie czternaste pole startowe, ale po ukaraniu jednego z rywali za wyjazd poza limit toru, do walki ruszał z trzynastego pola. Kierowca ekipy RP Motorsport i jeden z dwóch Polaków w stawce po starcie przez długi czas bronił piętnastej pozycji, ale na dziewiątym z czternastu okrążeń popełnił błąd i obrócił swój bolid w jednym z zakrętów. Ptak pokazał jednak determinację, wracając na tor na osiemnastym miejscu i przed metą przebijając się na szesnastą lokatę. Wszystko to mimo faktu, iż praktycznie przez cały wyścig Polak walczył z brakiem przyczepności w bolidzie co powodowało nierówną jazdę i brak szans na walkę o wyższe pozycje.
- To była faktycznie ciężka sobota. Zaczęliśmy od deszczowych kwalifikacji, które pomimo sporej ilości deszczu nie były aż tak trudne, a skończyliśmy na suchym wyścigu. Ponieważ jest to mój pierwszy sezon nie tylko w Euroformuła Open ale także w bolidach jednomiejscowych było mi bardzo ciężko przejść z mokrego toru gdzie używałem opony deszczowe, na tor zupełnie suchy na nowych oponach typu slick. Myślę, że to był jeden z powodów mojego słabszego tempa w wyścigu ale wciąż przyglądamy się danym gdyż bolid nie prowadził się dobrze. Jutro niedzielne kwalifikacje oraz wyścig więc mam nadzieję, że dobrze wykorzystam dwa komplety nowych opon i ustawię swój bolid wyżej na polach startowych - powiedział Antoni Ptak.
Euroformuła Open: 16. pozycja Antoniego Ptaka
Antoni Ptak zakończył swój dopiero trzeci wyścig w międzynarodowej serii Euroformuła Open. W sobotę zajął szesnastą pozycję, na wymagającym, francuskim torze Paul Ricard.